Zapominamy o sobie. Kiedy urodzi się dziecko jesteśmy w wirze rodzicielstwa i zapominamy o sobie, na wielu poziomach. Zapominamy o sobie, jako o kobietach, zapominamy o sobie, jako o ludziach, na bok odsuwamy higienę emocjonalną, odsuwamy same siebie na dalszy plan. Rodzicielstwo to ciężka praca – praca, która w pierwszych latach życia pochłania nas całkowicie. A przecież dziecko potrzebuje matki – zdrowej, sprawnej, wyspanej, matki, która jest w stanie udźwignąć swoją część rodzicielstwa.

Zadbaj o zdrowie.

W ciąży chodzimy do lekarza, regularnie się badamy, dbamy o to żeby ten szczególny czas był bezpieczny dla nas i naszego dziecka. Kiedy dziecko się rodzi, to ono staje się centrum naszych obaw, lęków, dbałości o zdrowie i samopoczucie. A co z nami? Zapominamy o tym, że dziecko potrzebuje zdrowej mamy. Bo mama jest ważna.

Kiedy już urodzi się dziecko nie zapominajcie o tym, żeby:

  • Regularnie dbać o piersi, badać je własnoręcznie i regularnie chodzić na wizyty kontrolne do lekarza. I nie ma to znaczenia czy karmisz piersią czy nie – twoje piersi są bardzo ważne i trzeba o nie dbać.
  • Wykonywać cytologię, regularnie, zgodnie z zaleceniami lekarza. W ciąży cytologię robimy przy okazji wizyt u ginekologa czy położnej, później o niej zapominamy. Jeżeli dawno nie byłaś na cytologii to teraz jest dobry moment żeby się na nią zapisać!
  • Kontrolujmy jajniki. Badanie jajników jest bezbolesne i ważne, a często kobiety nigdy go nie wykonują!
  • Kontrolujmy stan naszej skóry. Skóra w ciąży się zmienia, pojawiają się nowe znamiona, zmieniają się stare pieprzyki. Idź do lekarza i niech dermatolog oceni stan i zdrowie twojej skóry!
  • Dbaj o serce i ciśnienie!
  • Zbadaj tarczycę! Wiele kobiet nie bada tarczycy, a ten organ często wymaga po ciąży, wtedy, kiedy w naszym organizmie następuje zmiana dynamiki hormonów, kontroli!
  • W ciąży dbamy o regularne wizyty u dentysty. Nie przestawajmy, kiedy urodzi się dziecko!

Żeby nie zapomnieć o ważnych badaniach kontrolnych możecie pobrać sobie przygotowaną przeze mnie check listę! Do pobrania TUTAJ

Możecie zapytać, „ale kiedy ja mam to wszystko robić?”. Jak pogodzić dbanie o siebie o swoje zdrowie, kiedy mamy małe dziecko, nierzadko tylko na piersi? Kiedy jesteśmy potrzebne dziecku prawie nieustająco.

Zadbaj o dynamikę rodziny

Łatwo powiedzieć – trudniej zrobić. Pierwszą rzeczą, którą trzeba sobie uświadomić to, fakt, że opieka nad dzieckiem to praca, odpowiedzialna i nieustająca praca. Ale to nie jest zadanie jedynie dla kobiety. Rodzicielstwo to odpowiedzialność i praca obydwojga rodziców. Kiedy partner jest w pracy ty jesteś też w pracy, ale ty nie otrzymujesz za nią od szefa wynagrodzenia – otrzymujesz za nią od życia nowego człowieka. Nic dziwnego, że po południu obydwoje z partnerem opadacie z sił i chcielibyście odpocząć. Masz prawo do takiego samego zmęczenia jak Twój partner i takie samo prawo do wypoczynku. Albo, chociaż do chwili oddechu. Rodzicielstwo nie kończy się o 16, o 20:15 ani o 23.15 – ono nie kończy się nigdy.

  • Angażuj partnera w opiekę nad dzieckiem od samego początku. Jeżeli partner od początku będzie budował bliską i bezpieczną więź z dzieckiem, to jego umiejętności miękkie – takie jak usypianie i ukojenie nerwów malucha, będą pozwalały ci na chwilę wytchnienia w momentach kryzysowych!
  • Zachęcaj partnera do aktywnego bliskiego rodzicielstwa, bo partner jest takim samym rodzicem jak ty, nie ma może piersi do karmienia, ale dziecko jest częścią jego życia tak samo jak twojego i jest tak samo kompetentny w codziennej opiece nad maluchem
  • Już w ciąży zabieraj partnera na spotkania edukacyjne, warsztaty, spotkania na temat karmienia piersią – nie odbieraj partnerowi dostępu do wiedzy –on tego bardzo potrzebuje
  • Pomyśl, kiedy mogłabyś znaleźć czas tylko dla siebie, jak zorganizować ten czas tylko na swoje potrzeby i swoje zajęcia. I ja wiem, że to jest trudne, a czasem nieosiągalne. Spróbuj małych kroczków. Najpierw zorganizuj sobie 10 minut na CIEPŁĄ kawę, albo herbatę. Kluczowe jest słowo ciepłą! Kiedy dziecko idzie spać wieczorem, nie rzucaj się od razu na gotowanie i sprzątanie, na pracę domową, na ogarnianie mieszkania po całym dniu. Gwarantuję Ci, że garnki w zlewie nie ucierpią i nie będą miały za złe, że o 21:11 nadal są niepozmywane. Zanim ten upierdliwy głosik w twojej głowie powie „musisz ugotować obiad” powiedz sobie głośno „muszę pomyśleć o sobie”
  • Podzielcie z partnerem obowiązki domowe uczciwie na pół. Nie istnieje taka praca, która obarczająca jedną osobę 24h na dobę, 7 dni w tygodniu nie wywoła w człowieku obrzydzenia. Nawet najwspanialsza i najukochańsza praca, jaką jest opieka nad własnym dzieckiem, potrafi wypalić od środka. Dlatego tak ważny w rodzinie jest podział obowiązku opieki nad maluchem. Wspólnie jesteście w stanie zrobić o wiele więcej niż w pojedynkę.

A kiedy nie śpi?

Wiele mam karmiących piersią skarży się na częste nocne pobudki dziecka. Szczególnie u dzieci, które są starsze niż rok. Nie oszukujmy się, nieprzespana noc jest dla organizmu kobiety bardzo obciążająca. Jak poradzić sobie z budzącym się, co chwila maluchem? Dam kilka podpowiedzi jak ułatwić Wam noc.

Wszystkie dobrze znamy ten schemat. Kładziemy dziecko spać o 19-20, a same mamy czas dla siebie. Koło 23 kładziemy się do łóżka i… 23:15 dziecko się budzi! A potem budzi się o 00:15, potem o 00:53, 1:40; 2:25 i tak dalej. Jak przerwać ten cykl pobudek?

Wcale nie musisz trenować dziecka do zasypiania!

  • Trik numer 1:

Kiedy kładziesz się o 23, to zanim się położysz obudź dziecko i nakarm go pełnym karmieniem. Czyli zadbaj o to żeby dziecko, przez co najmniej 15 minut było aktywne i aktywnie pobierało pokarm! Po pełnym karmieniu połóżcie się spać! Jest szansa na to, że dziecko obudzi się za trzy godziny a nie za 15 minut.

  • Trik numer 2:

Kiedy dziecko budzi się w nocy i chce jeść, to zamiast podawać pierś i zasypiać z dzieckiem ledwo aktywnym przy piersi, zadbaj żeby to karmienia pobudkowe znowu było pełne a dziecko aktywnie pobierało pokarm. Wtedy zamiast troszeczkę possać pierś dziecko naje się i zaśnie, z dużym prawdopodobieństwem, na kolejne kilka godzin! Dziecko, które tylko troszkę possie pierś i zaśnie nie zapełni brzucha a szybkostrawne mleko mamy sprawi, że za niedługą chwilę brzuszek znów będzie wymagał napełnienia a ty będziesz miała kolejną pobudkę. Dlatego aktywne pobieranie pokarmu na pobudce jest takie ważne. Żeby dziecko na dłużej się najadło.

  • Trik numer 3:

Dzieci w okolicy roku – półtora są aktywnymi eksploratorami świata. Cały dzień jest dla nich ważny i wszystko wokół jest ciekawe. Dzieci często właśnie wtedy zamiast nacieszyć się i napełnić karmieniem piersią wolą poznawać świat, a obecność przy piersi nadrabiają w nocy, kiedy nie ma nic innego, ciekawego do zrobienia. Po południu przypomnij dziecku o karmieniu. Zapewnij mu kilka pełnych nieprzerwanych zabawą karmień. Daj mu właśnie w drugiej połowie dnia i wieczorem jak najwięcej biskości żeby nie musiało jej nadrabiać w nocy.

  • Trik numer 4:

Trikiem numer cztery jest tata. Dzieci czasem budzą się w nocy, bo przeżywają to, czego uczą się w dzień i potrzebują po prostu bliskości. Tutaj tak ważna jest rola zaangażowanego od początku ojca. Ojciec, który od maleńkości uczy się jak poradzić sobie z marudnym maluchem, ojciec, który ma bliską i bezpieczną więź z dzieckiem może być świetnym bezpiecznym rodzicem w czasie nocnych pobudek spowodowanych lękiem separacyjnym, czy potrzebą bliskości. Dlatego tak ważne jest żeby rodzicielstwo dzielić z partnerem na pół. Dziecko, które jest blisko ze swoim ojcem znajdzie w jego ramionach ukojenie swoich nerwów i smuteczków!

Przede wszystkim jednak chciałabym wam powiedzieć, że wy – matki – jesteście ważne. Tak rzadko to się mówi, tak rzadko podkreśla, że nie jesteśmy tylko matkami. Jesteśmy wspaniałymi kobietami, które do gamy już posiadanych umiejętności i zdolności dodają nową – macierzyństwo.

Bądźcie dla siebie dobre. Myślcie o sobie dobrze, bo macierzyństwo to praca heroiczna, wymagająca ale i piękna!

I dzisiaj chciałabym żebyście to wy o sobie dobrze napisały, żebyście to wy doceniły same siebie. Razem z Eveline Rose Revita Expert zapraszam Was na konkurs.

Seria kosmetyków Eveline Rose Revita Expert , którą będzie można wygrać to nowość na rynku. Kosmetyki z tej serii zawierają ekstrakt z róży królewskiej, co sprawia, że pachną one obłędnie!

Żeby wziąć udział w konkursie napiszcie w komentarzu odpowiedź na pytanie:

Co najlepiej mi wyszło w macierzyństwie. Co sprawiło, że poczułam się świetną mamą?

Wybiorę 3 mamy, których odpowiedzi najbardziej ujmą moje serce.

Nagrodą będą trzy zestawy kosmetyków Eveline Rose Revita Expert o wartości 130 zł każdy.

W skład linii kosmetyków Eveline Rose Revita Expert wchodzą:

Różany krem nawilżająco-wygładzający 30+ 

Pachnie obłędnie różami. Wspomaga odnowę i regenerację skóry. Po zastosowaniu jest ona delikatna, nawilżona i świetnie przygotowana pod makijaż! Jest bardzo lekki i bardzo wydajny.

Eveline Rose Revita Expert Różany krem rozświetlający pod oczy i na powieki

Gęsty krem do oczu delikatnie chłodzi i przynosi ulgę zmęczonym powiekom. Świetnie się wchłania i bardzo delikatnie rozświetla oko. Ja używałam go na noc. Po przebudzeniu skóra wokół oka jest świetnie przygotowana pod makijaż. Krem dodaje blasku też zmęczonym powiekom!

Eveline Rosa Revita Expert Różany ultra-regenerujący krem – maska do twarzy, szyi i dekoltu 

Obłędnie pachnący różą krem-maska poprawia kondycję skóry, nawilża i regeneruje. Nocne działania wyrównuje koloryt. Bardzo fajnie się wchłania i rozprowadza po twarzy i szyi. Ma nieco gęstszą konsystencję od kremu na dzień, ale nie pozostawia na skórze uczucia maski.

REGULAMIN

 

Laureatki:

 

Paulina

Od czasu kiedy zdalam sobie sprawe jak wazne jest, zebym nie krzyczala na corke i ze spokojem podchodzila do najbardziej wyprowadzajacych mnie z rownowagi lub stresowych sytuacji zaczelam duzo lepiej jako mama funkcjonowac. Od kiedy ciesze sie swoim zyciem (caly czas sie tego ucze) takim jakie ono jest, od kiedy przestalam marnowac swoj cenny czas na bycie niezadowolona lub pelna negatywnych odczuc, od kiedy po prostu wyluzowalam i zdalam sobie sprawe, ze mam tylko jedno zycie  poczulam sie swiatna mama. Teraz wiem, ze daje mojemu dziecku podstawy do bycia szczesliwym czlowiekiem. Od kiedy pokazuje corce, ze w zyciu trzeba byc pelnym radosci i pozytywnych uczuc czuje sie swietnie!  Pozdrawiam i dziekuje za artykuly

 

Małgorzata

Powiem nieskromnie, że poczułam się świetna mamą, kiedy usłyszałam od bliskiej koleżanki najpiękniejszy komplement mojego życia – to, że nasz syn jest taki odważny i pewny siebie, jest naszą ogromną zasługą, bo dajemy mu całe ciepło jakiego potrzebuje, a jednocześnie pozwalamy mu odkrywać świat tak jak on tego chce. Ostatnio powtórzyła to również moja mama. I serce mi rośnie, Bo to oznacza, że nie tylko mi się wydaje, że jesteśmy dobrymi rodzicami, ale inni też to CZUJĄ. I chociaż czasem wydaje mi się, że jestem trochę taką matką bez ambicji, to patrzę na mojego syna i myślę sobie, że jednak jestem dla niego najlepszą mamą, jaką mógłby mieć..

 

Basia

Pierwsza córkę urodziłam jak miałam 22 lata byłam młodziutka nie mając o niczym pojęcia. W szpitalu niewiedzialam jak się pampersa przebiera ?. nawet. Bardzo pomogła mi moja mama to dzięki niej karmilam piersią aż 13 miesięcy. Natomiast druga córkę urodziłam już mając 34 lata. Dużo bardziej świadoma wszystkiego i bardziej dojrzała to roli macierzyństwa nie bałam się niczego. Wiedziałam jak się zabrać do karmienia piersią (wtedy natrafilam na twój blog).Karmimy się nadal już 15 miesiąc.  Macierzyństwo nauczyło mnie cierpliwości wobec siebie, męża i dzieci. Z perspektywy czasu wydaje mi się że to późniejsze macierzyństwo daje mi większe pole ☒ popisu. Bardziej się cieszę z tego co mam każdego dnia. Nigdzie się nie spieszę. A uśmiechy coreczek wynagradzaja wszystko.  ☺️  Natomiast świetną mama czuje się w tedy kiedy moja 13 letnia Marcelina przyjdzie po radę. Porozmawiać, zapytać  o wszystko. To wtedy wiem że jestem świetna mama. ☺️.