Browsing tag: seks

Karmienie piersią takie trudne, takie niewykonalne, worek pokutny i boso po rozżarzonym węglu..


Mam dla was łamiącą wiadomość…. Rodzicielstwo jest trudne. Ciąża bywa trudna. Nauka w szkole jest trudna. Życie jest do ciężkiej cholery trudne. Jeżeli do dnia porodu nie wiedzieliście, że życie to nie je-bajka, to nie wiem gdzie się uchowaliście. Tak – karmienie piersią wymaga pracy i zaangażowania i może nie wyjść albo coś może pójść

Seks matki karmiącej – suchość pochwy, dyspareunia i inne


Po porodzie seks się zmienia. Zmieniają się emocje rodziców oraz ich sytuacja. Zmienia się ciało kobiety. Pisałam już o tym kiedyś. Dzisiaj temat rozwinę. Bywa, że pojawiają się trudności, o których wcześniej nikt kobietom nie mówił, a jak pokazują badania tylko około 15% matek zgłasza specjalistom problemy w swoim życiu intymnym po porodzie. Te same

Długie karmienie piersią. Wywiad z Agnieszką Stein


Usłyszałam już nie raz, nie dwa, że najgorszą rzeczą, jaką kobietę karmiącą piersią może spotkać, jest to, że mąż będzie ją zdradzał. Oczywiście spotykałam się także z opiniami psychologów o jakiejś wyimaginowanej szkodzie dla dziecka ze względu na długie karmienie piersią  (chociaż nie jestem do końca pewna, czy to byli psycholodzy, bo w internecie nawet

Pielęgnujmy intymną relację – seks po porodzie – wywiad z Agnieszką Stein – {PUNKT V}


Agnieszka Stein, to znana psycholożka  dziecięca, autorka książek dla rodziców „Dziecko z bliska” oraz „Dziecko z bliska idzie w świat”. Z Agnieszką umówiłam się w naszym wydawnictwie – Mamania. Rozmawiałyśmy o seksie. Trochę obawiałam się tematu spania z dzieckiem w jednym łóżku rodzinnym w kontekście seksu rodziców. Temat jednak często był poruszany w Waszych wiadomościach

Umyj krocze… ale na pewno?


Pierwszy kwietnia dal mi do wiwatu. Przeczytałam CZTERY teksty, zupełnie różnych autorów, w zupełnie różnych miejscach, napisane w zupełnie innych językach. Tyczyły jednego tematu: seksu matek. Te teksty miały jedną cechę wspólną. Były do granic możliwości wkurzające. Może kogoś innego by nie wkurzyły, ja poczułam się jak w seksistowskim koszmarze.   Oto czego dowiedziałam się

Ośle! To nie ze mną jest coś nie tak…


Myślicie, że zjawisko molestowania seksualnego kobiet to jakiś odrealniony folklor? Że Was to nie dotyczy? Coś Wam opowiem. Kilka dni temu wracałam do domu z pracy. Po dziesiątej przesiadce stanęłam na przedostatnim przystanku w oczekiwaniu na mój autobus. Trzęsę się z zimna. Chowam pod wiatę. Coraz tłoczniej się robi. Nagle czuję na pośladku czyjąś rękę.