All posts by Hafija

O tym jak ekipa Kwartalnika będzie orała


Wiedza na temat karmienia piersią w naszym kraju jest mała, żeby nie powiedzieć zerowa. Kiedy widzę, komentarze że mówienie głośno o karmieniu naturalnym to ekoterroryzm, albo że półtoraroczne dziecko przy piersi to potrzeba matki a nie dziecka (!!) to myślę sobie, że jeszcze wielki ugór do zaorania rozkłada się przed nami. Szczególnie dużo pracy trzeba

TOP 10 najfajniejszych rzeczy w karmieniu piersią


Karmienie piersią wymaga wprawy, na początku wymaga o wiele więcej zaangażowania i pracy niż karmienie butelką, jednak kiedy już się rozkręcisz, to wszystko się zmienia i zalety karmienia piersią są nieskończone. Oto moje ulubione top 10. Jestem ciekawa jakie są Wasze ulubione zalety karmienia piersią 🙂 10. Zero buteleczek, smoczków, termosików, podgrzewaczy, czyścików, zmywania, wyparzania

Darmowa broszurka naszych mam i babć


Za materiał do dzisiejszego wpisu dziękuję Beacie i Czarkowi – to oni wygrzebali broszurkę o której dzisiaj napiszę. Jeżeli macie w zakamarkach starą publikację (od lat 50. do wczesnych 90.), której treść dotyczy opieki okołoporodowej, ciąży, karmienia niemowląt to skontaktujcie się ze mną na  mailow kontakt@hafija.pl W obecnych czasach darmowa broszurka dla mam w przychodni

O karmiącej kobiecie, księdzu, policjancie, nauczycielce i braku zdolności logicznego myślenia


Nie każdy ma zdolność logicznego myślenia i dla tych osób powstał dzisiejszy post Zawsze kiedy jest mowa o długim karmieniu pojawia się osoba, która zna matkę, która karmiła dziecko absurdalnie długo wbrew woli dziecka i ono było skrzywdzone co ma dowodzi, że długie karmienie jest nienormalne.  Aż dziw bierze, że w społeczeństwie które piersią nie

1979 – od noworodka do przedszkolaka – czyli szukamy zrazika w piersiach


Dzisiaj u mojej serdecznej koleżanki w moje ręce wpadła kolejna pozycja, która mówi o tym, jakie zalecenie kobiety dostawały trzydzieści lat temu w kwestii opieki nad małym dzieckiem. „Od noworodka, do przedszkolaka” 1979 rok – PZWL. Oto ciekawe fragmenty: „…stosunki płciowe mogą być czasem przyczyną poronienia (…) zaleca się wstrzemięźliwość płciową w pierwszych i ostatnich

Karmienie piersią i depresja poporodowa – najnowsze badania


Depresja poporodowa jest trudnym tematem. Mówi się o niej coraz częściej i bardziej otwarcie. Warto być czułym na to co dzieje się z młodą mamą. Szczególnie jeżeli jest rozdrażniona, płaczliwa, samotna, nie chętne przebywać z dzieckiem. To wszystko może wynikać ze stanu depresyjnego. Ostatnio przeprowadzone na Uniwersytecie w Cambridge badania dotyczące występowania depresji poporodowej, największe tego

Przychodzi baba (karmiąca) do lekarza cz. 3


Kolejna porcja mądrości z waszych wpisów! 🙂 Macie też jakieś takie teksty? Podzielcie się ze mną i z czytelnikami. Jeżeli wolicie anonimowo to piszcie na maila 🙂 mówię Panu doktorowi, że u nas karmień w ciągu dnia jest wciąż 6-7. Rzeczywiście, w okolicy zupki trochę nam się piersi rozjechały w czasie, ale tak to bez

Czy dawać grzyby leśne dzieciom?


Przy okazji wycieczek do lasu i ponieważ sezon grzybowy już się rozpoczął,  rozmawiałam z mężem na temat jedzenia grzybów. Jestem  z rodziny grzybiarzy. Od maleńkiego chodziłam z rodzicami na grzyby i póki mogłam zbierałam. Niestety grzybów nie ma. Od lat nie zbierałam grzybów i nie pamiętam już jak wyglądają poszczególne grzyby. Wynika to z tego, że

Pięćdziesiąt twarzy Greya – recenzja


Pewnym niefartownym zbiegiem okoliczności przegrałam pewien wyjątkowo głupi zakład, którego wygranej byłam pewna. Pewnym kolejnym niefartownym zbiegiem okoliczności okazało się, że zadeklarowałam, że jak przegram to przeczytam „Pięćdziesiąt twarzy Greya”. Przegrałam. Z jednej strony cieszę się, że nie założyłam się o bieganie na golasa wokół domu ale po lekturze książki, którą zaraz zrecenzuję myślę, że

Nic na zapas


Ten post jest wstępem do cyklu o wyprawce po nowemu. Prosicie od bardzo dawna o wyprawkę dla mamy karmiącej piersią, więc ją dostaniecie – pracuję nad nią już jakiś czas 🙂 Ostatnio moja dobra znajoma w ciąży stojąc przed półką w sklepie zadzwoniła do mnie i spytała: – A jaką butelkę mam kupić? – A