Orzeszki po raz kolejny…
Ostatnio podjęłam temat orzeszków w procesie rozszerzania diety oraz karmienia piersią na blogu1.
Dzisiaj jeszcze raz wrócę do tego zagadnienia. Ukazał się artykuł który przedstawił analizę tego, jak na ryzyko wystąpienia reakcji alergicznej u dziecka, wpływa ekspozycja na orzeszki poprzez mleko matki oraz podawanie dziecku orzeszków np. w postaci masła orzechowego przed 12 miesiącem życia.2.
Autorzy artykułu3 wykazali, że u dzieci mam, które jadły orzeszki w trakcie karmienia piersią, a następnie te dzieci same otrzymywały orzeszki ziemne przed 12 miesiącem życia, to występowanie reakcji alergicznej na orzeszki w siódmym roku życia wynosiło 1,7%.
Jeżeli mama jadła orzeszki ziemne i karmiła piersią, ale dziecko nie dostawało orzeszków w pierwszym roku życia to występowanie reakcji alergicznej wynosiło 15,1%
Jeżeli mama nie jadła orzeszków kiedy karmiła piersią, a dziecko dostawało orzeszki w pierwszym roku życia to występowanie reakcji alergicznej wynosiło 17,6%
Jeżeli ani mama nie jadła orzeszków, ani dziecko w pierwszym roku życia to występowanie alergii wynosiło 5,6%.
Czyli najlepiej dla dziecka jeżeli i mama karmiąca piersią je orzeszki i dziecko dostaje np. masło orzechowe przed ukończeniem 12 miesiąca życia. Jest to kolejne badanie, które pokazuje, że dziecko potrzebuje kontaktów z alergenami nie tylko aktywnie w procesie rozszerzania diety ale też pasywnie poprzez mleko matki. Ograniczając swoją dietę i dietę dziecka nie chronimy go przed alergiami – wręcz przeciwnie!
Naukowcy podejrzewają, że alergeny, które mogą być obecne w mleku matki (czyli białka niektórych produktów) dostają się do organizmu dziecka w towarzystwie m.in. immunoglobulin, cytokin, czyli czynników, które mogą wpływać na odpowiedź immunologiczną organizmu i przygotowywać organizm dziecka na późniejszy kontakt bezpośredni z alergenem. Taka bierna ekspozycja prawdoodobnie uczy organizm dziecka prawidłowej odpowiedzi na obecność alergenu. Natomiast jak pokazują badania ekspozycja bierna na orzeszki ale brak ekspozycji aktywnej w rozszerzaniu diety ma negatywny wpływ na reakcje alergiczne więc oba kroki – spożywanie orzeszków w czasie karmienia piersią i podawanie niemowlęciu orzeszków w procesie rozszerzania diety są ważnymi elementami układanki prewencji alergii.
UWAGA: wpis nie zastąpi porady alergologa, lekarza, czy dietetyka i ma on jedynie charakter informacyjny.
UWAGA: orzeszki u dzieci z wysokim ryzykiem alergii należy wprowadzać pod kontrolą lekarza
- https://www.hafija.pl/2017/09/alergeny-rozszerzanie-diety-i-mleko-matki.html
- https://www.hafija.pl/2016/12/jak-to-jest-ze-moje-mleko-smakuje-czosnkiem-i-dlaczego-to-dobrze.html
- Reduced risk of peanut sensitization following exposure through breast-feeding and early peanut introduction.Pitt TJ, Becker AB, Chan-Yeung M, Chan ES, Watson WTA, Chooniedass R, Azad MB.J Allergy Clin Immunol. 2017 Aug 22. pii: S0091-6749(17)31104-1. doi: 10.1016/j.jaci.2017.06.024
Moje dziecko obecnie lat 5 w takim razie jest w tym niewielkim procencie, który zareagował alergia już w momencie kp. W mojej diecie było masło orzechowe dziecko w wieku 9 miesięcy miało zdiagnozowana 6 klasę uczulenia. Odkąd przeżyliśmy reakcję anafilaktyczną w domu nie ma żadnych orzechów. Teraz karmię młodsze dziecko i mam poważny dylemat czy ryzykować i próbować w swojej diecie orzechy? Czy lepiej poczekać? Nawet gdybym chciała te orzechy jeść to muszę znaleźć moment kiedy starszaka nie będzie w domu.
Ja mam odmienne wrażenie. Mimo , ze przed ciążą nie miałam najmniejszego problemu z żadną alergią a orzeszki jadłam bardzo często w dużych ilościach tak w ciąży, po pierwszej próbie ich zjedzenia, dostałam ciężkiego zatrucia z gorączka. Po urodzeniu dziecka za każdym razem gdy jem kilka orzeszków lub masło orzechowe dziecko ma przykre dolegliwości jelitowe choć karmię tylko piersią i mam raczej zbilansowaną dietę bez niespodzianek. Na żadne inne orzechy tak nie reaguje.. badania badaniami ale to tylko statystyki, w życiu różnie bywa niestety .
Więc… jeżeli dziecko dostawało mleko modyfikowane lub matka orzeszków nie jadała lepiej nie podawać ich dziecku przed 12 miesiącem. Dobrze rozumiem?
Ciekawe czy podobne zależności występują dla innych potencjalnych alergenów?
Dziękuję za ten tekst. Jestem bardzo ciekawa jaki wplyw maja alergeny w mleku matki karmiacej noworodka. Jakich produktów może unikać mama karmiąca noworodka, żeby oszczędzić mu zbędnych wzdęć i bóli. Wiadomo, że i tak swoje musi przejść, ale może dietą można mu jakoś pomóc, załagodzić? Z góry bardzo dziękuję!
Czy to dotyczy tylko orzeszków ziemnych, czy innych także?
Ja troszkę w innym temacie dot. rozszerzania diety. Syn za tydzień skończy 6 miesięcy i nadal ma straszne wzdecia. Nie wiem czy rozszerzenie diety nie pogorszy jego problemów brzuszkowych. Może któraś z czytelniczek miała podobny przypadek, bo strasznie się boję wprowadzać mu stałe pokarmy.
Rozwiałaś wszystkie moje wątpliwości :]
Hafija,a chodzi konkretnie o wiek dziecka (że musi być młodsze,niż 12mcy) czy o sam fakt kp? Bo karmię swoją prawie Dwulatkę i zastanawiam się czy jest sens teraz jej te orzeszki podawać..(ma alergię 2klasy).
Podobno w Skandynawii miały miejsce jakieś badania, które znalazły tzw. okienko alergii – 5 i 6 miesiąc, w którym to najlepiej jest zacząć rozszerzać dietę maluchowi. Tak mówi nasz pediatra. Wg niej WHO nie bierze pod uwagę naszej wysoko rozwiniętej cywilizacji i alergii, dlatego ich zalecenia są dla trzeciego świata (tak, ten post już czytałam). Podobno chodzi też o to, żeby zachęcać do jak najdłuższego karmienia, ale nie wyłącznego…
Czy możliwe, że mówi o tych badaniach, które są wspomniane w poście o wprowadzaniu glutenu, a które już są nieaktualne?
Ja jadłam orzeszki będąc w ciąży i przy karmieniu piersią również, teraz wyszło dziecku z testow krwi uczulenie na poziomie 2 stopnia. Niby nie wysoko ale obawa jest.
Czy mogę prosić o informację jak sprawa ma się dalej? Polepszyło czy pogorszyło się z czasem?
Czy dobrze rozumiem, ze poza najmniejszym % wystepowania alergii u dzieci spozywajacych orzeszki przed 12 mcem życia i matek je karmiących, hipotetycznie lepiej byloby wcale nie podawać dziecku przed 12 mcem życia i nie spożywać ich przez matki karmiące (skoro Alegie wystepowaly w ponad 5%) niż eksponować ten alergen tylko biernie lub tylko czynnie? W tych przypadkach % wg powyższego wpisu jest wyższy zdecydowanie niż w przypadku gdy wcale nie podawany jest alergen?
Oczywiście bezdyskusyjnie najlepiej wcinać samej i dawać dziecku przed 12 mcem;)
Pytam tak z ciekawości. Ze albo dawac i jesc na 100 % albo wtedy ewentualnie nie przyjmować wcale…
Dziękuję za artykuł! Nasz synek ma 8 miesięcy i już próbował masło orzechowe, po czym na policzkach pojawiły się czerwone plamy. Może to dlatego, że ja wcześniej nie jadłam tego masła? Musimy spróbować jeszcze raz.
Czyli mąż biegiem marsz leci po orzeszki zuemne, mi to pasuje:)