Skąd dziecko wie gdzie kierować się do piersi? Fizjologia gruczołów Montgomerego

AKTUALIZACJA 2023

Grudki na otoczce brodawki to gruczoły Montgomerego.

Jako pierwszy już w 1719 r roku opisał je Morganini, a w 1753 r Roederer.

Montgomery w 1837 roku o wiele dokładniej opisał guzki na otoczce piersi jako połączoną jednostkę łojową i gruczołową mleczną, co następne badania tylko potwierdziły. Noszą one nazwę od jego nazwiska.

Na Twojej piersi jest ich mniej niż na tej sztucznej i są nieregularnie ułożone.

Gruczoły Montgomerego to nieco przekształcone duże gruczoły łojowe, które wydzielają substancję natłuszczającą brodawkę piersi, łagodzącą wrażliwość podczas ssania i chroniącą przed infekcjami. Reprezentują one etap pośredni między gruczołami łojowymi a gruczołami mlekowymi

Przewód mleczny otwiera się do przewodu łojowego w pobliżu brodawki, lub czasami bezpośrednio na brodawkę. Dlatego czasem z gruczołu Montgomerego na brodawce może wypływać mleko, jeżeli jakiś kanalik znajdzie tam swoje ujście.

Jest to normalna i spotykana sytuacja anatomiczna i fizjologiczna.

Substancja wydzielana z gruczołu daje sygnał chemiczny gdzie maluch ma się kierować po mleko. Myjąc często brodawki i kremując pierś lub niepotrzebnie nakładając na nią maści możemy zakłócić zapach, który steruje instynktem dziecka, kierując go do piersi.

Badania sugerują, że duża liczba gruczołów Montgomerego, jest związana z większym przybieraniem dziecka na wadze w trzy dni po porodzie ze zwiększoną szybkością przystawiania się dziecka do piersi, większą aktywnością ssania piersi oraz krótszym czasem stabilizacji laktacji.

Ponadto brodawka w czasie ciąży ciemnieje, dając dziecku po porodzie kontrastowy sygnał wzrokowy!

Otoczka brodawki w pierwszym i drugim dniu po porodzie ma wyższe pH niż reszta skóry piersi co daje kolejny unikalny sygnał gdzie noworodek ma kierować się po pokarm.

Kilkadziesiąt lat temu rekomendowano żeby piersi po karmieniu myć a nawet dezynfekować spirytusem.  Teraz wiemy, że może to niszczyć naturalne sygnały dla dziecka, wskazujące mu gdzie ma szukać mleka!

Skład wydzieliny gruczołu i mleko tworzą złożoną specyficzną mieszankę zapachową.

Frakcja lipidowa to łój który, swoim działaniem utrzymuje zapach na dłużej, poprawiający stabilność kompleksu zapachowego na powierzchni brodawki.

Wydzielina w czasie ssania może mieszać się z mlekiem, a podwyższona temperatura pod skórą otoczki brodawki cieplnie podbija właściwości aromatyczne piersi i wzmaga ich działanie.

Temperatura piersi rośnie kiedy… niemowlę płacze, co prowadzi do lepszego uwalniania się aromatów z gruczołów, a co za tym idzie zachęca dziecko do ssania piersi w sytuacji kiedy jest ono zdenerwowane.

Substancja, którą wydziela gruczoł Montgomerego, daje sygnał chemiczny gdzie maluch ma się kierować po mleko.

Myjąc często brodawki i kremując pierś lub niepotrzebnie nakładając na nią maści możemy zakłócić zapach, który steruje instynktem dziecka, kierując go do piersi.

Od czasu do czasu gruczoł łojowy może się zatkać.

Nadmierne stosowanie lanoliny, częste smarowanie lejka laktatora, niepotrzebne dezynfekowanie czy szorowanie może zamknąć ujście gruczołu lub go uszkodzić.

Pojawić się wtedy może zmiana przypominająca “pryszcza”

W takiej sytuacji ciepły kompres może pomóc. Lekarz może też przepisać delikatne leki przeciwzapalne.

Ź: