Niemowlęta i woda – czy niemowlętom woda jest potrzebna do picia i życia


Temat podawania dzieciom wody jest do dzisiaj kontrowersyjny. Tak naprawdę w ilości porad można się pogubić. Kobiety musza wybierać pomiędzy aktualną wiedzą i badaniami naukowymi a presją lekarzy i położnych starej daty oraz doświadczeniami własnych matek i teściowych, którzy to zalecają podawanie dziecku czegoś do picia – wody, herbatki koperkowej, wody z glukozą itd. już od pierwszych dni.  Postaram się dzisiaj przybliżyć wam ten problem i nadać sprawie zdrowego rozsądku.

 

Ale mama i pediatra mówiła mi, że muszę, – czyli dlaczego wciąż słyszę, że powinnam dopajać!

Żeby wyjaśnić ten ewenement trzeba cofnąć się o kilka lat. Kiedy my byliśmy dziećmi edukacja w karmieniu piersią i wiedza o nim były – delikatnie mówiąc nijakie. Złoty wiek mleka w niebieskiej torebce i ekspansja mieszanek sprawiły, że postrzegano je za równowartościowe z pokarmem kobiecym. Podawano dzieciom mieszankę mleka/wody/mąki. Nic dziwnego, że do takiego combosa woda była potrzebna. Dodatkowo pokarm kobiecy uważano za niepełnowartościowy i wymagający dodatków w postaci soków, wody, glukozy. Przed rozpoczęciem pierwszego karmienia podawano dzieciom wodę z glukozą do tzw. przepajania. Według tamtych wytycznych była ona niezbędna do zachowania dobrego stanu tkanki mózgowej[1] Teraz może nas to, co najwyżej bawić.

Uznawano wtedy także, że między karmieniami należy dziecku dawać płyny obojętne lub lekko słodzone – wodę, herbatki, rumianek – po pół szklanki płynu z jedną całą łyżeczką wody, a po pierwszym miesiącu już zalecano soki owocowe i warzywne. Domniemana małowartościowość pokarmu matki była powodem takich a nie innych zaleceń. [2]

Takie zalecenia pojawiały się w książkach dla kobiet o żywieniu dzieci, tak uczyli się lekarze położnicy, położne, pediatrzy itd. Itd.

 

Czasy się zmieniają.

Kiedy okazało się, że mleko mamy i mleko sztuczne to dwie różne bajki, a wartość mleka kobiecego jest nie do przecenienia rozpoczęły się badania nad pokarmem matki. Okazało się, że wcześniejsze wytyczne po prostu były mylne.

 

Światowe wytyczne w kwestii podawania wody dzieciom do 6 miesiąca życia:

Zmieniła się wiedza i zmieniły się wytyczne. Obecnie na całym świecie zaleca się nie podawanie żadnych płynów dziecku oprócz np. leków i przypadków ekstremalnych. Nawet rodzicom dzieci karmionych mlekiem sztucznym obecnie nie poleca się regularnego podawania maluchom wody do picia. (Ale w tej kwestii nie będę się upierała, bo wytyczne nadal bywają sprzeczne)

WHO:

“Exclusive breastfeeding – that is the infant only receives breast milk without any additional food or drink, not even water”

Wyłączne karmienie piersią – niemowlę otrzymuje jedynie mleko z piersi bez dodatkowego pokarmu oraz bez dodatkowego picia, w tym również nie otrzymuje wody”[3]

AAP:

Do not give water, juice, or solids in the first 6 months.[4]

Nie podawaj dziecku wody, soków ani pokarmów stałych przez pierwsze 6 miesięcy życia.

Give newborn infants no food or drink other than breast milk, unless medically indicated.[5]

Nie dawaj dzieciom żadnych pokarmów ani napojów innych niż mleko z piersi, jeżeli nie ma do tego wskazań medycznych.

The Academy of Breastfeeding Medicine

Themost recent scientific evidence indicates that exclusive breastfeeding (only breastmilk, no food or water except vitamins and medications) for the first 6 months is associated with the greatest protection against major health problems for both mothers and infants.

Healthy term infants also have sufficient body water to meet their metabolic needs, even in hot climates. Fluid necessary to replace insensible fluid loss is adequately provided by breastmilk alone.[6]

Najnowsze badania sugerują, że wyłączne karmienie piersią (tylko mleko matki, bez pokarmów dodatkowych ani wody, oprócz witamin i leków) przez pierwsze sześć miesięcy życia wiąże się z największą ochroną przed dużymi problemami zdrowotnymi zarówno po stronie matki jak i dziecka.

Zdrowe, donoszone, urodzone w terminie dzieci mają wystarczającą ilość wody w organizmie, żeby zaspokoić potrzeby metaboliczne nawet w gorącym klimacie. Płyny, które dziecko traci na skutek pocenia się i parowania wody są wystarczająco zaspokajane wyłącznie przez mleko matki.

LLL:

Whenever a fluid other than breast milk is offered, the baby should receive at least as many calories as human milk provides. Using this rule of thumb, water, glucose water, juice, tea or diluted milk are all inappropriate choices.

Kiedy chcemy podać dziecku karmionemu piersią płyn inny niż mleko mamy, musi ono otrzymać produkt, który posiada conajmniej taką samą kaloryczność, co mleko mamy. Ani woda, ani woda z glukozą, ani sok, ani herbatka, ani rozcieńczone mleko nie są pod tym kątem dobrym wyborem”  [7]

Ministerstwo Zdrowia

Noworodkom karmionym piersią nie należy podawać do picia wody, roztworu glukozy, ani dokarmiać ich sztucznym mlekiem początkowym, jeśli nie wynika to ze wskazań medycznych[8].

 

Mleko to nie woda, ale…

Mleko w 80-90 % składa się z… wody. Nie znaczy to naturalnie, że jest ono wodą, ale mimo to jest wystarczające do zaspokajania pragnienia dziecka. Co ciekawe nawet w klimacie suchym gorącym i wilgotnym gorącym jest ono wystarczające. W gorące dni, w upały, w miesiące o suchym powietrzu w domu, jeżeli tylko dziecko przed 6 miesiącem życia jest karmione piersią, ma swobodny dostęp do mleka mamy to nie potrzebuje dodatkowej wody. Nie potrzebuje też wody, kiedy jest karmione jedynie piersią i ma zatwardzenie lub gęstą kupkę. Kwestii kupy rozwijać nie będę – zmiana kupy ma różne podłoże i nie powinno się jej traktować jednostronnie.

 

Jak podawać wodę i inne napoje po szóstym miesiącu?

Dokładnie tak samo jak inne nowe pokarmy. Pokazujemy, dajemy kubeczek z wodą (zdecydowanie odradzane są kubkinie kapki oraz butelki – poszukajcie produktów typu diody cup i podobnych.) Nie zmuszamy do picia, nie racjonujemy wody dziecku przed pierwszym rokiem życia – innymi słowy zachowujemy zdrowy rozsądek. Pamiętajcie, że nadal w drugim półroczu życia dziecka, – czyli po ukończeniu szóstego miesiąca życia dziecka mleko mamy stanowi podstawę żywienia i pojenia. [9] Niektóre dzieci mogą podczas jedzenia potrzebować nieco więcej wody inne mniej. Musimy obserwować dziecko.

 

No a soczek?

Ten sam soczek, który tylu lekarzy zaleca na ‘anemię’ i wolne przybieranie na wadze oraz małowartościowe mleko jest dziecku nie tylko niepotrzebny, ale jego picie może przynieść więcej szkody niż pożytku.

Nie ma żadnej znanej potrzeby, dla której sok miałby być wprowadzany do diety dziecka przed ukończeniem 6 miesiąca życia a nawet i później. Podawanie soku przed wprowadzeniem pokarmów stałych wiąże się z ryzykiem zastąpienia właśnie takich składników jak witaminy i mikroelementy łatwo przyswajalnych z mleka matki na te ciężko przyswajalne z soku. Może to prowadzić do niedożywienia i spowolnienia wzrostu, co pokazują badania.[10] Okazuje się, że soczki mogą także sprzyjać anemii u niemowląt.[11] Dotyczy to też dzieci karmionych mieszanką. Podawanie im soku przed wprowadzeniem pokarmów stałych (obecnie coraz częściej mówi się o tym, że i u tych dzieci wprowadzenie nowych pokarmów powinno mieć miejsce koło 6 a nie 4 miesiąca) może być dla nich szkodliwe. To, dlatego soki, które mają na swoich etykietach informacje, że są dla dzieci powyżej 4 m.ż. są także na czarnej liście kodeksu WHO, – ponieważ mogą one zagrażać prawidłowemu i zdrowszemu niż one same karmieniu piersią.

AAP zaleca żeby soków nie podawać co najmniej do ukończenia przez dziecko 12 miesiąca życia. Podstawowym płynem dla dziecka ma być woda. Picie soku jabłkowego przez niemowlęta może też powodować chroniczne rozwolnienia i sprzyjać odwodnieniu. Pamiętać należy, że sok nie stanowi lepszej wartości dla dziecka aniżeli cały owoc i zawsze należy najpierw podawać owoce i nie zastępować ich sokiem. U dzieci soki nie stanowią substancji nawadniającej w czasie biegunki, wymiotów ani infekcji wirusowych.

Najnowsze polskie zalecenia mówią, że dzieci powinny otrzymywać soki najwcześniej po 12 miesiącu.
Dzieciom w wieku od 1 do 3 roku życia można podawać sok stuprocentowy w ilościach nie większych niż 120 ml.
Dzieciom od 4 do 6 roku życia do 180 ml.
Dzieciom w wieku powyżej 6 roku życia zaleca się nie przekraczać 240 ml soku.

No dobra, nie zaleca się dopajania dzieci przed szóstym miesiącem życia, ale chyba można, prawda?

Nie do końca. Tutaj zwykle słyszy się, że „są dwie szkoły”, ale tak naprawdę jest jedna szkoła, która jest funkcjonująca i stara szkoła, która ma podstawy w nieaktualnej przestarzałej wiedzy. Wytyczne w kwestii dopajania obecnie są jasne i stanowią wynik zaleceń wyżej wymienionych instytucji. Warto wiedzieć, że wprowadzenie do diety dziecka wody przed 6 miesiącem życia może spowodować zaburzenie procesu karmienia piersią, zmniejszenie ilości przyjmowanych przez dziecko kalorii, zmniejszenie łaknienia, zmniejszenie ilości mleka w piersiach, na skutek zaburzenie procesu ssania. Może stać się przeszkodą w utrzymaniu prawidłowego schematu karmienia piersią.

Podawanie wody niemowlętom w dużych ilościach może tez być związane z zatruciem wodą, które jest efektem podawania dzieciom jej w zbyt dużej ilości. Jest to też ogromnie istotne w procesie przygotowania mleka sztucznego i rygorystycznie należy przestrzegać ilości wody, której używamy do przygotowania mleka modyfikowanego. Zbyt duża ilość wody może prowadzić do zaburzenia gospodarki mineralnej w organizmie dziecka i skutkować w przypadkach skrajnych obniżoną temperaturą ciała, drgawkami, śpiączką, uszkodzeniem mózgu a nawet śmiercią  [12][13][14]

Przepajanie dzieci wodą w pierwszych dniach życia może być przyczyną wysokiego poziomu bilirubiny.[15]

Nie ma potrzeby stałego przepajania dzieci karmionych piersią czy sztucznie wodą.

 

Ale ja podałam wodę/soczek/herbatkę… Co ze mnie za matka!

Ja też podałam 🙂 Podałam, bo nie wiedziałam.

Zanim zaczniesz się wkurzać i samobiczować weź głęboki oddech. Jeżeli dałaś dziecku łyżeczkę herbatki z koperku, wody przegotowanej lub soku no to już tego nie odkręcisz. Nie martw się tym – karm dziecko piersią, wszystko będzie dobrze.

Jeżeli przepajasz dziecko regularnie wodą, herbatką lub sokiem to możesz zapoznać się ze źródłami, które linkuję na dole i mam nadzieję przemyśleć przepajanie dziecka – nie piszę, że musisz – to Twoje dziecko i Twoje wybory – ważne żeby były świadome. Popytaj pediatrę, dlaczego kazała ci przepajać zdrowe dziecko wodą – może po prostu nie zna najnowszej wiedzy laktacyjnej – zna ją tylko 7% personelu medycznego więc tak może być. Zastanów się czy to, że mama twoja podawała tobie soczki jak miałaś 3 miesiące oznacza, że jest to niezbędne i na pewno nic się od tych trzydziestu lat nie zmieniło. Prawda jest taka, że zmieniło się dużo. Czy nie lepiej byłoby dla waszej laktacyjnej przygody żeby jednak to mleko grało pierwsze skrzypce? Na wodę zawsze przyjdzie czas!

Ja też dawałam dziecku wodę zanim skończyło pół roku. Też popełniałam błędy żywieniowe, ale na szczęście im więcej wiem tym mniej ich jest w moim dorobku i tego także Wam życzę 🙂

  Poniższy post nie zastąpi opieki lekarskiej, nie stanowi też profesjonalnej porady dotyczącej postępowania z dzieckiem oraz porady dotyczącej karmienia piersią. W razie wątpliwości skontaktuj się z lekarzem lub certyfikowanym doradcą laktacyjnym. 

[1] https://www.hafija.pl/2014/04/karmienie-piersia-trzydziesci-lat-temu.html

[2] https://www.hafija.pl/2014/05/tak-oto-zywilo-sie-dzieci-w-1981-roku-czyli-skad-nasze-mamy-i-tesciowe-maja-takie-informacje-o-karmieniu-piersia.html

[3] https://www.who.int/nutrition/topics/exclusive_breastfeeding/en/

[4] Recommended Breastfeeding Practices AAP

[5] https://pediatrics.aappublications.org/content/129/3/e827/T4.expansion.html

https://www.aap.org/en-us/about-the-aap/aap-press-room/pages/American-Academy-of-Pediatrics-Recommends-No-Fruit-Juice-For-Children-Under-1-Year.aspx

https://pediatrics.aappublications.org/content/129/3/e827.full.pdf

[6] https://www.bfmed.org/ ABM Clinical Protocol #3: Hospital Guidelines for the Use

of Supplementary Feedings in the Healthy Term

Breastfed Neonate, Revised 2009

[7] https://www.llli.org/llleaderweb/lv/lvaugsep99p75.html

[8] https://www.mz.gov.pl/zdrowie-i-profilaktyka/zdrowie-matki-i-dziecka/karmienie-piersia/karmienie-piersia-w-standardzie-opieki-okoloporodowej

[9] https://www.hafija.pl/2014/05/rozszerzanie-diety-dzieci-zrob-to-dobrze.html

[10] https://www.mz.gov.pl/zdrowie-i-profilaktyka/zdrowie-matki-i-dziecka/karmienie-piersia/karmienie-piersia-w-standardzie-opieki-okoloporodowej

[11] Kellymom.com

[12] https://archpedi.jamanetwork.com/article.aspx?articleid=515819

https://kellymom.com/

[13] https://www.stlouischildrens.org/articles/wellness/water-intoxication-in-infants

[14] https://www.storknet.com/guests/anne11.htm

[15] https://www.breastfeeding.org/uploaded_files/newsletters/newsletter7.PDF

https://www.who.int/features/qa/breastfeeding/en/

https://www.cdc.gov/breastfeeding/faq/

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/455875?dopt=Abstract

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/2091363?dopt=Abstract

https://www.nhmrc.gov.au/_files_nhmrc/publications/attachments/n56_infant_feeding_guidelines.pdf

Hafija

Nazywam się Agata. Hafija.pl to najlepszy mainstreamowy blog o karmieniu piersią.

118 komentarzy

  • Anonim
    14 września 2019 at 19:10

    A ja niestety 4 miesieczniakowi w upaly dawalam wode…moze to bylo z 30ml dziennie gora 40… mam drugie dziecko starsze, chcialo na dwor a moj synek 4 miesieczny je pierś tylko na leżąco:-( niecierpi byc karmiony na rekach. Wiec jak byl upal karmilam go przed wyjściem i po powrocie. Normalnie jadl co 1.5h wiec ciezko bylo po takim czasie czasem wrocic i w trakcie dawalam wodę. Teraz ma 5msc i czasem jak nie moze zrobić kupy to dwa lyki koperku. Czasem musze z corką wyjsc sama gdzies. A moj syn je z piersi moze 70ml (kiedys sprawdzałam ) wiec nie dziwie sie ze je co 1.5h. No i decyzja zapadla od tygodnia dostaje zupkę ziemniak marchewka. Lyzeczka.Dzisiaj dynia i ziemniak. Super je lyzeczką a ja moge trochę poswiecic czasu starszej corce no i maz moze zostac z malym na 2-3h. Z piersi w nocy co 2h po tej zupce zrobilo sie karmienie 2 razy. Super. W koncu troche odespalam. Niby wszyscy mowia tylk pierś. Ale juz wysiadalam

  • Ola
    5 czerwca 2019 at 17:31

    Swietny artykul, bardzo mi pomogl! Hafijo, piszesz zeby nie liczyc dziecku wody po 6 miesiacu, ale co jesli dziecko nie chce pic, tylko bawi sie woda. Ostatnio przestalam dawac 8,5 miesiecznej corce wode po posiłkach (kubkiem doidy), bo tylko puszczala babelki i wciagala wode z powietrzem i krztusila sie. Czy faktycznie dziecko do roku moze przetrwac bez wody? Piers je czesto, kolo 10 razy na dobe.
    Jakis czas temu dalam jej wode z butelki z silikonowym dziubkiem – ladnie z niej pila, ale zaczela mnie zrec przy karmieniu, wiec wyrzucilam to cholerstwo.

  • Kryśka
    2 marca 2019 at 07:24

    Syn urodził się chudziutki i długi ale w 3 i 4 miesiącu przytyl po 1200g i zrobił się małym puciem. Usłyszałam juz kilka razy że to przez karmienie na żadanie. Bo w pierwszym mleku jest laktora a to przecież cukier i jak tak często tylko pije to tyje… Daj mu wodę to nie będzie tak tył… Nie daje ale już czasem brak argumentów

    • Ola
      5 czerwca 2019 at 17:26

      Nie musisz moec zadnych argumentow. To Twoje dziecko i Twoj wybor, nikomu nie musisz nic tlumaczyc. Wazne, ze sama wiesz, czemu to robisz 🙂 polecam nie dyskutowac, tylko robic swoje! U mnie sie sprawdza 🙂

  • Anna
    13 stycznia 2019 at 21:53

    A co w sadzisz o momencie kiedy synekowi jest chyba zagoraco i caly czas uspokaja go tylko cyc by nawodnic sie. Jest zima, okna raczej sa pozamykane temp. pomieszczenia niby 22 a woklo tylko choroby, grypa lub przrziebienie. Musze powiedziec ze nawet mnie jest za cieplo. Co sie nie dotke dk synka to jestesmy spoceni. Pomyslalam o dopajaniu go woda abym mogla na spokojnie mleko wyprodukowac i zeby partner teoszke pokarmjl.

  • Ola
    11 stycznia 2019 at 11:34

    Cześć, podoba mi się, że wzięłaś pod uwagę brak konieczności dopajania wodą w przypadku swobodnego dostępu malucha do piersi mamy. Mój syn właśnie skończył sześć miesięcy i właśnie teraz wyprowadziliśmy się do kraju, w którym karmienie piersią w miejscach publicznych jest surowo zabronione. Dodam, że temperatury są wysokie, chociaż to akurat nie ma znaczenia. Do tej pory karmiłam na żądanie, maluch dostawał pierś bez względu na czas i miejsce, wystarczy, że wydawało mi się, ze chce. Teraz mam problem, bo nie mogę dalej tak karmić, chyba że nie będę wychodzić z domu. Oczywiście w centrach handlowych są pokoje do karmienia, ale nie do samych centrów chciałabym mieć dostęp. Ostatnio dostaliśmy zaproszenie na kolację w chińskiej ulicznej knajpie i absolutnie nie było miejsca, w którym mogłabym go nakarmić. Pomyślałam, że muszę zacząć zabierać ze sobą wodę i ewentualnie coś do jedzenia w butelce i że może to rozwiąże mój problem, ae nie jestem pewna. I dopiero teraz do mnie dotarło, jak negatywnie to wpłynie na moją laktację. Może ktoś miał podobne doswiadczenia z zakazami karmienia i może się podzielić swoimi pomysłami, aby je rozwiązać?

  • ADA
    29 listopada 2018 at 11:58

    Witam… tak samo jak RENIA powyzej – mam 8 miesieczna coreczke (wazy 7,2kg) ktorej rozszerzam diete od 6go miesiaca przecierami warzywnymi, od 2 tygodni rowniez troszke kaszki jaglanej z odrobina jabluszka, reszta dnia i nocy piers… zaledwie 2 dni temu natknelam sie na artykul o podawaniu wody przy rozszerzaniu diety, troszke sie wystraszylam bo oprocz piersi nie podaje nic… probuje wyszukac w miare dokladne wytyczne ile tej wody podawac i kiedy ale nie moge nic konkretnego znalezc, a kazdy twierdzi co innego… obawiam sie podania zbyt duzej ilosci wody w zlym czasie co poskutkuje mniejsza iloscia karmien piersia lub odrzuceniem… Bardzo prosze o odpowiedz… Dziekuje

  • Renia
    4 listopada 2018 at 16:57

    Hafija,niedawno odkrylam twoje artykuly i sa super. Czesto do nich tez wracam. Mam jednak do cb pytanie na ktore nikt nie jest mi w stanie odpowiedzieć albo inaczej,ile ludzi tyle opinii. Otóż jestem mama 6 miesiecznego Krzysia i niedawno zaczelam rozszerzac mu diete o przeciery warzywne. Caly czas podstawa karmienia jest pierś. Czy powinnam dodatkowo dopajac go wodą? (Tak zeby nie ucierpiala na tym moja laktacja). Ponadto maly ostatnio robi kupki raz na 5-6 dni. Brzuszek przy tym ma na szczescie miekki i synek jest radosny. Jak moge poprawic mu perestaltyke?

  • adrianna
    4 listopada 2018 at 12:49

    Te wszystkie wytyczne międzynarodowych organizacji trzeba chyba jednak rozumieć w kontekście różnych warunków życia na świecie. W wielu miejscach nie ma dostępu do czystej wody pitnej, więc podaje się dla bezpieczeństwa uogólnione zasady. Ale w krajach rozwiniętych nie ma sensu wprowadzania takiej restrykcji. Najrozsądniejsze wydaje się obserwowanie własnego dziecka. Jeśli po podaniu pokarmu ślina w jego buzi jest gęsta i klejąca, to raczej dla komfortu maluszka trzeba mu podać odrobinę czystej wody do popicia.

  • Kornelia
    25 października 2018 at 13:55

    TO ja mam teraz dylemat – pediatra który dziś badal moje dziecko powiedział, że nie jest dostatecznie dobrze nawodnione (córka ma 5 tygodni). Zalecił, aby podawać Małej ok. 20 ml wody między posiłkami (dziecko karmione tylko piersią). Co robić?

  • kasia
    28 września 2018 at 09:59

    3 tyg. temu urodziłam córkę i neonatolog powiedzial, ze w nocy wazne jest zeby dziecko mialo 6 h przerwy w jedzeniu (tak jak dorosli nie jedza w nocy…)- wg niego to zapobiega otyłości w zyciu doroslym. Zamiast piersi podac wodę. W ciągu dobry karmić 7 razy, ale właśnie z tą 6h przerwą w nocy. Argumentowal ze to dobre tez dla mnie, bo sie wyśpię i bede miala lepsza laktacje. Co sadzisz o takim podejsciu?

    • Hafija
      15 października 2018 at 20:16

      omg =/

  • Nika
    25 lipca 2018 at 11:52

    Hafija, wpis super. A co w przypadku kiedy dziecko ma np. biegunkę? Moja mama upiera się, że w lecie kiedy są wysokie temperatury i dziecko np. zachoruje i dostanie biegunki to trzeba dopajać wodą żeby się nie odwodniło. Dla mnie osobiście to bzdura, i nie podawałabym wody a dalej karmiła piersią i zasięgnęła porady pediatry co najwyżej – tylko co w przypadku kiedy pediatra też każe dopajać wodą (niestety ile lekarzy tyle zaleceń)? Czy wiesz może co w takiej sytuacji można zrobić?

  • Nat
    6 lipca 2018 at 11:08

    hmm, mój synek ( 2 miesiące, karmiony piersią) ma problemy z odbiciem, nie ulewa zbyt często i słychać , że to mleko mu zalega przy czym strasznie się denerwuje. Występują przy tym czkawki co też go rozstraja. Czasami ma też problemy z brzuchem – krzywi się pręży i widać, że nie może zrobić kupy. W którymś momencie wpadłam na to, żeby podać mu przegotowaną, ciepłą wodę podczas takich sytuacji i ewidentnie mu to pomaga. Lepiej odbija, zdarza się, że uleje od razu i spokojnie zasypia bez czkawki i noszenia w pozycji prawie pionowej… Czy ta woda na prawdę jest taka zła ? 🙁

  • Anonim
    29 maja 2018 at 10:24

    Ja się dowiedziałam że jestem wyrodną matką, bo na spacer z 2miesiecznym dzieckiem, nie biorę mu wody w butelce… przecież będzie je suszyć… (Przez chwilę nawet głupio mi się zrobiło ale- ) Nie biorę, bo piersi mam zawsze przy sobie!!!!

  • MamaOkruszka
    25 maja 2018 at 03:13

    Jestem mamą kpi. Czy w upalne dni również wystarczy moje mleko? Skoro dziecko nie ma mozliwosci napić sie mleka 1 fazy tylko dostaje całość wymieszaną w butelce? Synek jest wczesniakiem z 34tyg, obecnie ma 12tygodni.

  • Karla
    24 maja 2018 at 13:07

    Cytat jest z Internetu, ze strony Interia.

  • Karla
    24 maja 2018 at 13:04

    Hafija dodałam informacje skad jest cytat i zostało to usunięte…Chciałbym wiedzieć jak jest z ta woda od sprawdzonego źródła – od Ciebie…

  • Karla
    14 maja 2018 at 19:16

    Hafija: Czy podczas karmienia piersią na żądanie faktycznie trzeba dawać niemowlakowi tyle wody po 6 miesiącu życia?: „Niemowlęta do 1. roku życia muszą wypić 100-120 ml wody na kilogram masy ciała. Czyli 6-miesięczny maluszek, który waży 7 kilogramów, powinien dostać jej ok. 700-800 ml – w posiłkach i napojach. Starsze dzieci, których waga mieści się w przedziale 10-20 kilogramów, potrzebują 1 litr (1000 ml) plus 50 ml na każdy kilogram powyżej 10 kg”

    • Hafija
      15 maja 2018 at 20:25

      a skąd cytat?

  • Jania
    29 kwietnia 2018 at 10:46

    A ja nieśmiało z własnym pytaniem. Na wstępie bardzo dziękuję autorce bloga. Znajduję tu odpowiedź na wiele moich pytań i wątpliwości i nie muszę szukać w gąszczu informacji. Io pytanie: po moim powrocie do pracy nasze 5 miesięczne dziecko będzie karmione odciagnietym mlekiem przez tatę. I nie mam pojęcia czy należy podawać wodę? Na logikę nie, bo to nadal moje mleko. A czy dziecku robi różnicę, że „wymieszane”? Czy napije się tak samo jak z piersi? Pytam, bo chcemy karmić wyłącznie moim mlekiem do ukończenia 6 miesięcy zgodnie z zaleceniami i zastanawiam się czy nie zrobimy dziecku krzywdy dopajając.

  • Anonim
    17 kwietnia 2018 at 16:01

    Czy wodę butelkowana przed podaniem 6 miesiecznemu niemowlakowi trzeba przegotować?

  • Kamila
    3 kwietnia 2018 at 10:30

    Cześć!:) jakie sa negatywne skutki podania czegos innego niz mleko matki u malutkich?(u mnie 4 tyg). Maluszek prawdopodobnie ma kolki 🙁 nie zamierzałam podawać mu nic doustnie, ale gdy widze jak sie meczy przypominają mi sie rady ,,podaj mu herbatkę koperkową.,, jak to jest z tymi herbatkami?
    🙁 zagubiona

  • Agata
    19 lutego 2018 at 21:21

    Jeśli moja córka ma 6 miesięcy skończone, nie rozszerzam diety (jeszcze nie siedzi), czy mam już podawać sama wodę? Karmione tylko piersią na żądanie.

  • Marta
    19 listopada 2017 at 21:42

    Dobry wieczór! Szukam pewnej informacji, ale chyba cierpię na analfabetyzm wtórny i nie ogarniam;). Czy rocznemu dziecku (kp ofkors) cały czas należy podawać wodę tylko do posiłków czy też należy proponować pomiędzy?Syn ostatnio coraz rzadziej domaga się piersi pomiędzy posiłkami uzupełniającymi, nawet jak mu zaproponuję pierś to zwykle się wyrywa i kusi mnie spróbować podać wodę. Z drugiej strony nie chciałabym go „zapchać”, żeby mi się za szybko nie odstawił. Będę wdzięczna za odpowiedź 🙂

  • Marta
    19 listopada 2017 at 21:40

    Dobry wieczór! Szukam pewnej informacji, ale chyba cierpię na analfabetyzm wtórny i nie ogarniam;). Czy rocznemu dziecku (kp ofkors) cały czas należy podawać wodę tylko do posiłków czy też należy proponować pomiędzy?Syn ostatnio coraz rzadziej domaga się piersi pomiędzy posiłkami uzupełniającymi, nawet jak mu zaproponuję pierś to zwykle się wyrywa i kusi mnie spróbować podać wodę. Z drugiej strony nie chciałabym go „zapchać”, żeby mi się za szybko nie odstawił. Będę wdzięczna za odpowiedź 🙂

  • Katarzyna
    17 października 2017 at 22:02

    Mam pytanie, jaką wodę najlepiej jest podawać niemowlakom? Bardzo proszę o odpowiedź

    • Ghh
      1 lipca 2018 at 14:36

      Żadnej :/ przecież właśnie o tym jest ten artykuł.

  • Marta
    23 sierpnia 2017 at 14:55

    A skąd wiedziałyście kiedy Wasze dziecko chce pić i kiedy proponować wodę przy karmieniu piersią na żądanie i w jakiej ilości? (Oczywiście po 6 mies przy rozszerzaniu diety)

  • Angelika
    7 czerwca 2017 at 22:33

    Ciekawy artykuł ale i tak nie do końca rozwial moje wątpliwości . Niedawno rozpoczęłam moją przygode z rozszerzaniem diety . Mała chetnie je , ale w żaden sposób nie chce dac sie namówić na dopajanie ani wodą , ani cherbatką . Po jedzeniu domaga się piersi do popicia . Czy to jej wystarczy ?

  • Agnieszka
    1 czerwca 2017 at 21:05

    Mam pytanie czy dziecko karmione sztucznie też nie powinno pic herbatek z kopru ?

  • Pamela
    25 maja 2017 at 18:46

    A ja chciałam zapytać czym jest sok! Glupie pytanie? Nie dla mnie. Czy sok to też zblendowany owoc lub warzywo? Wydaje się że nie. Więc sok to takie coś z sokowirówki i wyciskarki? Czy jak dodam wody do zblendowanego owoca to już sok?

    • Marta
      23 sierpnia 2017 at 14:07

      To nie sok. Sok będzie z wyciskarki/sokowirówki. Zwróć uwagę że zaspokoisz głód jednym owocem, a do zrobienia szklanki soku wrzucasz do sokowirówki tych owoców powiedzmy pięć i w ten sposób oszukujesz mózg i dostarczasz sobie bardzo dużo cukru a pięciu owoców byś naraz nie zjadła 😉 Zgłębiłam temat w ciąży jak za bardzo zaczęłam tyć kiedy kupiłam sokowirówkę i codziennie spożywałam świeże soczki :p Później wróciłam do jedzenia owoców i warzyw w postaci stałej i przyrosty wagi wróciły do normy 🙂

  • Karolina
    22 kwietnia 2017 at 20:43

    Fantastyczny post, ostatnio teść wmawiał mi, że powinnam dopajać wodą moją 4 miesięczna córkę, bo przecież nam też chce się pić i robimy to częściej niż co 2 godziny – co tyle ją karmię. Teraz mam argumenty, wcześniej po prostu widziałam, ze mała nie chce pic wody.

  • honesty1983
    8 lutego 2017 at 14:02

    Dzięki Tobie właśnie zamawiam kubeczek doidy;). Małej niedługo stuknie pół roku i powoli będziemy rozszerzać diete:). Już miałam kupić twistshake ale jak to dobrze, że trafiłam na ten post;):).

  • bazia
    1 lutego 2017 at 15:52

    Mam pytanie dotyczące zaparć w czasie rozszerzania diety. Karmię moją 7,5 miesięczną córkę piersią, po 6 miesiącu zaczęłam rozszerzać dietę, jednak w dalszym ciągu jej głównym jedzeniem jest moje mleko, mimo tego mała ma zaparcia. Robi kupkę raz na tydzień i strasznie przy tym płacze. Widać, że wypróżnianie sprawia jej ból. Jak mogę jej pomóc?

  • Sabina
    19 stycznia 2017 at 18:47

    Dzisiaj byłam z córką u pediatry przed szczepieniami. Okazało się ze moja córka w wieku 4 miesięcy waży 7 800 g i mierzy 68 cm. Pani doktor powiedziała ze utuczyłam ją i mam zacząć ją dopajać. Powiem, że totalnie zgłupiałam. Do tej pory dostawała tylko mleko z piersi. Proszę o pomoc.

    • Hafija
      21 stycznia 2017 at 08:29

      Nie można przekarmić dziecka piersią… co za lekarze

  • zuza
    1 stycznia 2017 at 08:30

    Mam pytanie,dziecko pije z piersi,ok ale ważne jest to co pije matka,prawda,a jak mama 3 miesięcznego rozkosznego bobaska pije pepsi cole,sprity,seven up i inne świństwa ,co dostaje maluszek

  • Monika
    7 listopada 2016 at 13:21

    Bardzo profesjonalny i pomocny artykuł dla młodych mam. Ja mam pytanie tylko jeszcze odnośnie wody jaką najlepiej podawać, różne opinie słyszałam i czytałam i sama już nie wiem, jedni mówią nie podawać wody mineralnej, inni żeby filtrować wodę z kranu, a jeszcze do niedawna słyszało różne opinie o wodach butelkowych i ich producentach. Poza tym zgadzam się na pewno z tym, że nie wiemy w jakich warunkach woda butelkowana była transportowana i przechowywana więc mam co do niej nieco sceptyczne podejście.

  • Martita
    5 listopada 2016 at 16:41

    Hafija 🙂
    Ja Cię poprostu KOCHAM 🙂
    Jesteś wyjątkowa !
    Dziękuję że jesteś !

  • Alina
    17 września 2016 at 22:27

    A jeżeli karmię dziecko mlekiem modyfikowanym to mam tak samo postępować jak przy karmieniu piersią i nie dopajac? Do kiedy? Dodam ze tez posluchalam ludzi i próbowałam dawać wodę i herbatke ale moja 5miesieczna corcia nie bardzo chce pić, szczerze mówiąc ten artykuł mnie trochę uspokoil

    • Hafija
      18 września 2016 at 21:46

      Wpis jest o dzieciach karmionych piersią

  • Ola
    7 sierpnia 2016 at 21:28

    Na zalecenie pediatry rozpoczynam wprowadzanie pokarmów stałych u mojego 5 miesięcznego synka. Poszukuję odpowiedzi na pytanie czy przy podawaniu pierwszych porcji łyżeczką konieczne jest podawanie wody czy wystarczy nadal tylko pierś ?
    Będę zobowiązana za odpowiedź

    • Hafija
      10 sierpnia 2016 at 19:52

      Ale masz wskazania do wczesniejszego rozszerzania?

  • Kati
    11 lipca 2016 at 19:10

    Wita serdecznie, jaka woda dla niemowlaka jest najlepsza? czy wodę trzeb przegotować?

  • Asia
    11 lipca 2016 at 08:06

    Hafija, dziękuję za rzetelne informacje, zawsze sprawdzam wszystko na Twoim blogu;-) mamy podobne podejście do żywienia dzieci i dlatego Twój blog jest taki przydatny, nie muszę przekonywać całego internetu, bo wszystko podane u Ciebie:-) pisze, bo mam inny problem, bardziej natury psychologicznej:-P moja teściowa i mama są bardzo natarcie z tym dokarmianie, co je odwiedzam, to pojawiają się tylko pytania… „a kiedy soczek, a kiedy zupka? Z tym chcesz też tak długo czekać?” jak zwracam się z jakimś innym problemem, to słyszę, że może się nie najadajcie, a może Twój pokarm za „słaby”;-) wiem, że tak nie jest, ale to jest bardzo meczace. Mój bobas ma 4,5 miesiąca, przybiera zgodnie z statkami centylowymi (75) i, odpisać, nic mu się nie dzieje. I w końcu pytanie, jak sobie radzić z takimi natretnymi radami?

  • babcia
    3 lipca 2016 at 13:54

    Proszę powiedzieć babci, która poiła swoje dzieci karmiąc piersią, czy 6 tygodniowe niemowlę przebywające ponad 2 godziny na spacerze w upalny dzień (ponad 30 st) bez dostępu do mamy nie odwodni się ????Byłam przerażona tym doświadczeniem, bo córka nie poi wodą i nie miałam nic do podania dzidziusiowi, który był bardzo niespokojny.

    • Hafija
      6 lipca 2016 at 18:00

      No to może nie warto w taki upał rozdzielać mamy i dziecka

  • miniqa
    24 czerwca 2016 at 09:54

    Tam w zaleceniach odnośnie soków jest max 150 ml do 6 roku życia? To nie jest jakiś błąd? Pytam bo moja córka (3l) potrafi wypić i 0,5-0,7 ml soku wyciśniętego z pomarańczy na dzień.

  • Marta
    24 czerwca 2016 at 07:56

    Witam,
    Moje dziecko potroiło swoją wagę urodzeniową i jako 4,5miesięczny chłopiec waży 10kg.Pani pediatra złapała się za głowę i kazała mi go oszukiwać wodą,szczególnie w nocnym karmieniu.A karmię tylko piersią.Na szczęście odmówiłam,jej argumenty są takie że nawet jak leci na początku picie dla dziecka to przecież z węglowodanami i będę miała otyłe dziecko.Zobaczymy,sama jestem szczupłą wegetarianką,ciekawe czy wychowam grubasa:).

    • Janka
      26 czerwca 2016 at 16:06

      Nic mu nie bedzie. Moja cira w tym wieku była na 97-99 centylu, a potem miedzy 2 a 3 urodzinami przybrała niecały kilogram. Obecnie 7 lat 75 centyl wzrostu i 50 wagi.

  • Ewela
    22 czerwca 2016 at 21:21

    Czy kupki niekapki ze slomka też są złe?

  • Ilona25
    8 czerwca 2016 at 17:43

    Witam.
    Moja córka ma dokładnie 5tygodni i jest na mleku modyfikowanym Bebilon. i właśnie jest problem z piciem wody…lub delikatnej hebatki koperkowej i nawet rumianku. jak sie napije delikatnie to wszystko zwraca więc ja juz nie mam żadnego pomysłu co mam robić.kazdy mi mówi że mam dopajać zeby nic sie jej nie stało….Proszę o jakieś porady z góry dziękuje.

  • Kasia
    2 maja 2016 at 08:01

    Co powinnam zrobic kiedy dziecko uleje? Czy trzeba zneutralizowac kwas zoladkowy ktory cofnie sie do przelyku o jamu ustnej? Wydaje mi sie to logiczne. Ale moje dziecko (2 miesiace) wypluwa wode i herbatki. Powinnam po kazdym ulaniu podac piers? Wydaje mi sie ze to wtedy jest bledne kolo, brzuszek sie przepelnia i corcia ulewa znowu (probowalam).

    • Hafija
      2 maja 2016 at 09:06

      Kasiu czy konsultowałaś się z lekarzem lub doradcą laktacyjnym? 2 mies dzieciom nie podaje się herbatek ani wody.

  • Danio
    5 marca 2016 at 01:53

    Wszystko super, tylko badania dotycza tylko i wylacznie kobiet karmiacych piersia. Nie ma nic o tych, ktore nie maja pokarmu lub maja go za malo (np przez cesarke), co wtedy?

    Nikogo nie interesuja idealne podrecznikowe okazy, pytania pojawiaja sie jak zaczynaja sie problemy…?

    • Hafija
      6 marca 2016 at 19:59

      nie prawda – to są analizy które mają pokazać czy picie dodatkowej wody ma wpływ na laktację – nie ma

  • mama malej M.
    17 stycznia 2016 at 20:18

    Dziekuje za ten tekst. Mam 6- mczna coreczke. Nie uzywam smoczka. dokarmiam przed spanieme lyzeczka bo nie zyczy sobie butelki…. i nie podaje wody.. dosyc czesto podaje piers i stwierdzilam ze jak dala bym wody to tylko rozcienczylabym mleko a ona przybiera na styk. W sobote plakalam jak bobr… bo nie daje wody ani herbatek.. nawet w siebie zwatpilam i juz chcialam poic woda…. ale teraz znalazlam potwierdzenie ze dobrze robie…. czasem mam dosyc… tesciowej… szwagierki..a jest tylko trzy lata starsza…. wszystko wg nich robie zle… ale juz sila do mnie wraca i nadzieja ze dam rade 🙂

  • Mama Siemka
    20 października 2015 at 10:41

    Hafijo mam pytanie dotyczące pojenia starszych dzieciaczków karmionych piersią. Synek ma roczek i dwa tygodnie i oczywiście staram się go obserwować i proponuję wodę albo np. kefir do posiłków. Ale ciągle się ostatnio zastanawiam czy to ilości wystarczające. Pocieszam się myślą, że skoro sam sygnalizuje potrzebę cycusia to nawet jeśli podam mu za mało wody to nadgoni i uzupełni ewentualne braki piciem z piersi? Pytanie pewnie z serii głupich, ale jako niedoświadczona mama wolę się upewnić, a trudno znaleźć jakiekolwiek informacje dotyczące pojenia po 12 miesiącu dzieci karmionych naturalnie 🙁

  • Kasia
    18 października 2015 at 12:01

    Witam, jestem mamą wcześniaczka(36+0 tc). Po dwutygodniowym pobycie w szpitalu(z powodu niechęci do jedzenia) lekarz prowadzący przepisał nam inne mleko niż było używane na oddziale. Zaczęło się, gazy, wzdęcia, prężenie i brak stolica. Wróciliśmy do mleka ze szpitala, syn nie chce jeść z piersi, ja mam mało mleka i nie dajemy rady jeść piersią. Położna zaleciła dopajanie wodą. A ja już nie wiem co robić, żeby było dobrze. Nie wiem jak mu ulżyć. Proszę serdecznie o poradę. Pozdrawiam.

  • Tozz
    19 sierpnia 2015 at 14:53

    Ja w upały dopajałam dziecko i tyle ile chciało. Zdecydowałam się na to, bo mamy od kilku miesięcy już problemy z jedzeniem z piersi (płacze przy piersi, doradca laktacyjna pomogła złagodzić problem, ale nie weliminować), a dziecko nie chciało w upały brać piersi częściej… mnie zaś na widok jego wklęśniętego ciemiączka i marudzenia było go żal. Zainteresowanie pokarmami okazuje już od jakiegoś czasu, a za kubkiem z piciem to wodzi dość łapczywie wzrokiem, więc czasem też pozwalam mu zlizać parę kropli wody z niego. Myślę, że trzeba jednak rozpatrywać tę kwestię indywidualnie. Dziecko obecnie 5 miesięcy.

  • Ola
    5 sierpnia 2015 at 12:51

    Drukuję tekst i zanoszę do poczytania teściowej. Jeśli nadal do niej nie dotrze to przestane się z nią spotykać. Skoro nauka nie podziała na jej teorie o dopajaniu to pozostanie szantaż

  • Xenian
    8 lipca 2015 at 20:47

    Mój synek ma 4 miesiące i przez kilka dni dawałam mu wodę i nagle przestał robić kupy i pojawiły się wzdęcia. nie wiem czy to wina wody, butelki czy tak się zgrało w czasie. Doidy cup póki co jest nie do opanowania. Wszystko wypluwa pod kubek:D
    Co do zółtaczki- mój synek miał ją przez 7 tygodni i nic nie kazali z tym robić. Wypuścili nas do domu w trzeciej dobie. Rodziłam w Uk, tu promują luz, naturę, karmienie piersią bez rozszerzania diety do pół roku. Tylko z tego co widzę to mało mam tyle wytrzymuje.

    • Hafija
      9 lipca 2015 at 06:24

      Czteromiesiecznemu dziecku nie potrzeba wody

  • Atka
    8 lipca 2015 at 18:46

    Mój 4 miesięczny synek dostaje codziennie po kąpieli 3-4 łyżeczki wody z rozpuszczonym probiotykiem ze wskazań medycznych związanych z alergią. Poza tym tylko pierś. Nie korci mnie żeby podawać więcej wody ani tym bardziej soczków! przed ukończeniem 6 miesiąca życia.
    Co do kubka – przydałby się osobny artykuł na ten temat. Ja się zastanawiam nad kubkiem do nauki picia Lovi. Czy to dobry wybór?

    • Hafija
      8 lipca 2015 at 19:33

      Najlepszy jest DOIDY

  • Kaja
    21 czerwca 2015 at 19:57

    Co polecasz poza doidy cup? Chodzi mi o coś zamykanego, z czego wygodnie i praktycznie będzie korzystać podczas wszelkich wypadów. Czy kubeczek ze słomką będzie ok?

  • Ania
    7 czerwca 2015 at 20:58

    Teoria i badania i to wszystko jest piękne. Ale wobec nieutulonego płaczu i zrozpaczonej minki mojej córki, jestem w stanie je ciepnąć w kąt. Moje dziecię miało – rzadko, bo rzadko, ale jednak! – okropne zatwardzenia. Krople, przytulanie, chusta, termofor… nic nie pomagało tak skutecznie jak butla letniej, przegotowanej wody. Efekt był natychmiastowy, serenada plus pełna pieluszka, ulga, rozluźnienie i spokojny sen.
    Poza takimi sytuacjami (przed 6 mż było ich tyle, że zliczę na palcach jednej ręki) raczej jej nie dopajaliśmy. Teraz ma 8,5 msca, zarówno ona jak i laktacja mają się świetnie. Nie twierdzę, że te badania są do bani. Twierdzę tylko tyle, że kurczowe trzymanie się jakiejkolwiek teorii nie zawsze jest zdrowe.

    • matka Tereza
      20 października 2018 at 06:39

      O! Święte słowa! Zdrowy rozsądek, uważna obserwacja oraz sprawdzanie/testowanie. Mój syn w 3-cim m-cu życia dostał wodę do picia i to okazało się być strzałem w 10-tkę po różnych próbach opanowania niepokoju maluszka. (nakarmiony, pielucha sucha, utulony, wyspany, a „coś” go męczyło).. I podawanie niewielkiej ilości wody, istotne: samej wody! zupełnie nie miało negatywnego wpływu na laktację, bo kolejne m-ce karmiłam piersią bez przeszkód.

  • Krzysiek z Misją
    22 maja 2015 at 09:11

    Dołączam się do podziękowań za bardzo cenny artykuł. Znajomi uczulili nas wcześniej, żeby do 6 miesiąca nie podawać innych napojów, chyba tylko kilka razy Mała wkładała paluszki do naszych szklanek i potem te paluszki do buzi, a co – tyle jej!! U nas poznawanie Małej z nowymi napojami nie było łatwe. Trzeba było je podkładać i stosować regułę „mmm.. o jakie pyszne, teraz ja trochę swojego picia i trochę dla misia i dla pieska”. Wspominasz o kubkach-niekapkach, butelkach – zgłębiłem ten temat tu: https://www.simed.pl/blog/tatusiu-pic-z-czego-pije-dziecko/ . Zapraszam i pozdrawiam 🙂

  • Mila
    10 maja 2015 at 14:44

    Zlote rady mojej tesciowej, pediatry,poloznej,meza i nawet taty! Dopajac! Woda,herbatka itd. Wprowadzic juz biszkopcik i rzadki budyn. Wiecie co? Ja juz mam dosc tego, tlumacze a oni swoje. Mala ma 4,5 miesiaca i troszke pila, ale malo, bo widac wie, co dla niej najlepsze 🙂 a ja nie naciskam. Zdarzylo nam sie byc w szpitalu i dostala kroplowke na odwodnienie. Hafijo, moje pytanie: Mala ulewa czasem, raz mniej raz wiecej? Czy jest koniecznosc dopajania woda?

    • Ewelina
      19 marca 2020 at 23:36

      Mila- skoro mała dobrze się czuje nie ma potrzeby dopajac. Mój półroczniak przez pierwsze 3 miesiące ulewal jak fontanna i potrafił tak sie przejesc że potem wymiotować nadmiar, nawet mi sie dwa razy przez to poddlawil tak że prawie miałam zawał.. ale rósł pięknie i bez żadnych bólów brzuszka czy niepokoju, jest najgrzeczniejszym niemowlakoem świata do tej pory 😉 po 3 miesiącach wymioty ustąpiły a i on zaczął limitowac swoje posiłki a nie pić ile fabryla dała a teraz, po 6 miesiącach gdy sie turla, zjada dwa małe niemleczne posiłki i jest aktywny już prawie nie ulewa 😉 tak że oczywiście kontrolować, cierpliwie odbijać, zwrócić uwage tylko czy nie ma objawów sugerujacych alergię (biegunki, wysypki, wzdęcia) i jeśli malutka czuje się dobrze to cierpliwości, ulewania mijają 🙂

  • Trzmiel
    10 maja 2015 at 11:05

    Kurcze… A my przy wyjściu ze szpitala dostaliśmy zalecenie – przepajać żeby schodziła żółtaczka, bo karmienie piersią ją przedłuża….. Co za głupota. Nie podawaliśmy jednak dziecku wody, bo nie wiedzieliśmy jak i ile. Bałam się że to zawali laktację bo woda zastąpi mleko 😀 I bardzo dobrze ze nie przepajaliśmy 😀

    • PinaK
      1 czerwca 2017 at 21:41

      Jakieś bzdury. W naszym przypadku żółtaczka ustapila szybko właśnie dlatego (zdaniem położnych), że Mała dużo piła z piersi i przybierała na wadze. Także przy zoltaczce zaleca się wręcz KP. Boże w jakich my czasach żyjemy… ?

  • Magda
    12 kwietnia 2015 at 05:47

    Hafija, a co z glutenem w postaci kaszy mannej? Tyle się mówi, by podawać w 5 miesiącu?

    • Matka Córek
      7 czerwca 2015 at 13:38

      Ja dawałam piętki z chleba do memlania 😉 jak skończyła pól roku (jesteśmy na cycu + blw)

  • Merry
    12 kwietnia 2015 at 01:32

    Najbardziej zastanawia mnie sytuacja przedlizajacrj sie zoltaczki. Nam w szpitalu dla obnizenia bilirubiny zakazano karmienia piersia i kazano tylko wode podawac…

    • Kornelia
      24 sierpnia 2015 at 10:57

      Odstawienie od piersi przy przedłużającej żółtaczce to także stara szkoła, teraz nie należy odstawiać od piersi dziecka. Karmić spokojnie dalej i czekać, aż zoltaczka sama z czasem przejdzie. Mój synek miał jeszcze delikatne ślady żółtaczki w 3 miesiącu, karmiłam go cały czas i nie dopajałam niczym. Wszystko z czasem przeszło i teraz jest OK.

  • Agata
    12 kwietnia 2015 at 00:58

    Ja też kierowałam się intuicją i niczym nie dopajałam. Nadal karmię 22 miesiące.
    Jednak mam ważne pytanie dotyczące żółtaczki. Co robić? Dopajać wodą z glukozą? Na to pytanie nigdzie jeszcze nie znalazłam odpowiedzi. Tak jak napisałam nic nie podawałam i żółtaczka utrzymywała się 1,5 miesiąca.

    • Anonim
      29 listopada 2017 at 16:51

      ok nie wiem czy to ci troche pomoze ale opowiem moja historie tak po krotce- synus urodzil sie w 37tyg i dostal krew po tacie- chcial ssac ale nie umial sie zaczepic do piersi wiec juz w szpitalu pielegniarki zachecily do odciagania pokarmu, i tak go karmilam , dostal tez zoltaczki i pediatra w szpitalu powiedziala mi ze zostaniemy dzien lub dwa dluzej niz normalnie. W tym czasie dostal zapalenia i w rezultacie na antybiotyku i w szpitalu spedzil ponad dwa tyg. i tym czasie ja odciagalam mleko i tak go karmilismy z butelki- jego bilurbina troche sie podniosla a pozniej zatrzymala sie na tym samym poziomie . kiedy go wypisywali nadal mial zoltaczke ale jak rozmawialam z pediatra to ona nazwala to zoltaczka od mojego pokarmu i zeby sie tym juz tak nie przejmowac bo pozim bilurbiny jest w normie

  • Agnieszka
    8 lutego 2015 at 11:24

    Dzisiaj znalazłam Twojego bloga, już jest w 'ulubionych’:), i przeczytałam narazie kilka postów. Są naprawdę bardzo pomocne i na pewno będę często Cię odwiedzać. Karmię piersią, i od jakiegoś czasu zaczęłam podawać po kilka łyżeczek stałego pokarmu dziennie. Moja Róża zaczęła siódmy miesiąc, ma już dwa zęby i właśnie zaczęła mnie podgryzać i strasznie ją to bawi;)
    Chciałabym sie też zapytać o kilka rzeczy, o których pomyślałam w trakcie czytania.
    Mianowicie: Dlaczego nie kubki niekapki? Nawet jak usunie się „niekapiącą” gumeczkę?
    Co sądzisz o podawaniu niemowlęciu czystka? Czytałam gdzieś, że można, ale gdzie to było i kto tak twierdził, to nie wiem…
    I a propo książek o karmieniu piersią, bo widziałam, że były tu i jakieś polecane i jakieś odradzane- czy książka Sheili Kitzinger jest Ci znana i czy polecana?:)

    • Joanna
      26 marca 2015 at 01:11

      Przyłączam się do pytania: dlaczego „zdecydowanie odradzane są kubkinie kapki”? Kończymy właśnie 6 miesiąc, zainteresowanie Córeczki wszystkim, co trafia do naszych ust jest ogromne i właśnie kupiłam taki kubek. Czemu go odradzasz? Wprawdzie pierwsze próby smakowania wody były ze zwykłego kubka oraz łyżeczką, ale do samodzielnego picia nabyłam jej coś lekkiego. Przy okazji wielkie podziękowania za tyle orzeźwiająco rozsądnych tekstów 🙂

    • Agnieszka
      15 kwietnia 2015 at 11:06

      Już znalazłam, odpowiedź była wcześniej podana:

      „W drugim numerze Kwartalnika Laktacyjnego jest wywiad z logopedą 🙂
      https://issuu.com/kwartalniklaktacyjny/docs/kwartalnik_laktacyjny_numer_2_vi_-_
      w trzecim z dentystą
      https://issuu.com/kwartalniklaktacyjny/docs/kwartalnik_laktacyjny_numer_3_wrzes
      tam trochę na ten temat :)”
      🙂

  • Karolina z PoradyMamy
    4 lutego 2015 at 16:10

    Najbardziej w tym wszystkim boli niewiedza pediatrów. Ich porody traktowane są często przez matki jak wyrocznia. Pediatra tak powiedział i koniec. Ja nie dopajałam. Rozmawiałam w czasie upałów z ratownikiem medycznym który zapewniał mnie że mleko z piersi wystarczy, ale wielu koleżankom pediatrzy zalecali podawanie wody ” bo gorąco”, „bo dziecko za szybko przybiera”. I cóż że kobieta się zaprze i będzie karmić wbrew trudnościom jak wszędzie czyhają „porady” lekarzy, którzy sprzedają nam wiedzę sprzed 30 lat.

  • amalka
    30 stycznia 2015 at 10:15

    Beti, nie daj się, czy dobrze rozumiem, że pediatra doradził dietę ODCHUDZAJĄCĄ??? Przerażające.
    Ja lubię w takich kwestiach pomyśleć co by na moim miejscu zrobiła hmm… suczka / kotka… Czysty instynkt 😉 na pewno nie dopajałaby, dopóki małe samo nie umiałoby wypić inaczej niż z piersi 😉

  • beti
    22 stycznia 2015 at 17:07

    Hafija,

    Jestem mamą sześciotygodniowego bobaska. Waga przy urodzeniu 3210, przy wyjściu ze szpitala 3050. Obecnie jego waga to 5045, karmię tylko piersią, czy jest możliwe przekarmienie? Zaczyna się z niego robić kluseczek i pediatra doradziła właśnie dopajać dziecko wodą….

    • Hafija
      22 stycznia 2015 at 18:30

      Nie można przekarmić dziecka mlekiem z piersi 😀 Jak chcesz sobie psuc laktację to dopajaj 😀 ale to tylko będzie na minus dla was 🙂

    • Trzmiel
      10 maja 2015 at 11:02

      Karm piersią, nie przepajaj. Niech rośnie, za kilka miesięcy zobaczysz jak ten przyrost masy wyhamuje.

  • Nieznajoma
    20 stycznia 2015 at 21:44

    Mnie, na szczęście, uświadomiono już w szkole rodzenia, że do 6 mż. nie przepaja się dzieci kp wodą. A jaki zdziw był u mamy i teściowej, bo kiedyś kazano przepajać…

  • po prostu Monika
    20 stycznia 2015 at 21:21

    Bardzo rzetelny wpis! ja zdałam się na swoją intuicję, która podpowiadała mi, żeby nie podawać wody, dopóki karmię. Jak zaczęłam zabawę z rozszerzaniem diety, to zaczęłam podawać czystą wodę. Herbatek, ani soczków me dziecię jeszcze nie zaznało.

  • ania
    19 stycznia 2015 at 20:23

    Na mnie w szpitalu pielegniarki krzyczaly, ze dziecko 6miesieczne pic nie dostaje. Ze jak to mozliwe mleko to jedzenie przeciez! Jak zapytalam czy z piersi w proszku mleko leci to patrzyly na mnie jak na wariatke. Smialy sie, ze takie duze dzecko ciagle na cycu. Wpedzaly w poczucie winy, ze krzywdze dziecko, bo syn po wielu dniach goraczki zaczal juz odmawiac piersi, odwodnil sie lekko i dlatwgo tez zglosilam sie do szpitala! Rece opadaja jak sie widzi poziom wiedzy personelu medycznego w Polsce.

  • Joanna
    19 stycznia 2015 at 14:42

    Mojemu synkowi wodę proponowałam równocześnie z nowymi pokarmami po 6 miesiącu. Początkowo kubeczek z dwoma uszami, odrobina wody i plastikowa łyżeczka. Jak chcial pić to sobie tą łyżeczkę oblizywał… Tylko, że myśmy blw robili, więc dużo mojego mleka pił aż do końca 10 miesiąca. Dopiero potem zczaił o co chodzi z kubeczkiem z dzióbkiem. A i tak tylko na podróż i spacery go brałam głównie, bo w domu to ze zwykłego kubeczka czy szklanki pił. I do tej pory jeszcze nic nie zbił

  • Monika
    19 stycznia 2015 at 10:22

    Czyli jako moje 5,5 miesięczne dziecko nie chce za bardzo pic wody (jest na mm niestety i wprowadzamy już nowe pokarmy) to mam się nie martwić. Wszędzie słyszałam, że dziecko musi być dopajane i dawałam przez jakiś czas sok jabłkowy 1:1 z wodą, a teraz męczymy się z luźną kupką…

    • Hafija
      19 stycznia 2015 at 10:35

      Nie mogę napisać że masz się nie martwić bo nie jestem lekarzem, nie wiem jak wasze zdrowie itd. 🙁 Tak indywidualnie ciężko jest stwierdzić, a ja szczególnego doświadczenia w karmieniu mlekiem sztucznym nie mam 🙁

    • Monika
      19 stycznia 2015 at 10:48

      W zasadzie to nic szczególnego się nie dzieje, od początku słyszę, że ma pić więcej. Teściowa (pediatra) sama co chwile jej soczki kupuje, których narazie nie będę dawać.

    • natalijka
      20 stycznia 2015 at 15:14

      z moich doświadczeń (karmiłam dwójkę mm i jedno piersią) wynika że dziecku na mm także przeważnie wystarcza ilość wody zawarta w mleku- zwłaszcza w pierwszym półroczu kiedy tego mleka dziecko pije naprawdę sporo, a nie jest jakoś szczególnie gorąco. wodę dostaje także w zupkach, owocach czy innych pokarmach stałych. ja proponowałam dzieciom wodę (nie soki) gdy wydawało mi się że mogą chcieć pić, pomiędzy karmieniami mm, ale bez naciskania.

  • Budująca Mama
    19 stycznia 2015 at 10:02

    Moje dziecko samo wiedziało, co dla niej najlepsze – dopiero po pół roku piła i to z doidy, a na wyjazdy i do całkowicie samodzielnego picia ma bidon z rurką 🙂 Przy Szymku też będę do tego dążyć 🙂

  • bernadetta
    19 stycznia 2015 at 08:39

    Rewelacja. Mnie zrugano w czwartek ze dziecko nie pije gerberkow. Tylko wodę i piers Pani pediatra tak się przejęła że zapomniała dobrze skontrolować dziecko po chorobie ze musiałam jechac potem prywatnie bo pani w buzi po zapaleniu jamy ustnej przegapila kilka ran….

  • Barbarka
    18 stycznia 2015 at 23:38

    No patrz, a moja położna (choć złota kobieta), mówiła, że jak Blanka ma zaparcia (a miała straszne, nie wiadomo czemu) to żebym dawała jej na czczo wodę przegotowaną, albo koperek do picia 🙁 i dawałam, ale na szczęście niechętnie piła 🙂
    A co do koperku, to w ogóle dziś czytałam w „Dziecko bez kosztów”, że nie powinno się go podawać niemowlakom, pić w ciąży, ani podczas karmienia. A Ty Hafijko jak uważasz? Bo ja lubię koperek i w herbatkach laktacyjnych też jest.

    • Karolina
      19 lutego 2018 at 20:59

      Moja położna kiedy Jasiek nie robił kupki 5dzien w 5 tyg ż.kazała podawać 15ml przegotowanej wody a babcia herbatę koperkową…Mały wypił tylko parę łyków wody i więcej mu jej nie podałam

  • Magda
    18 stycznia 2015 at 22:48

    Droga Hafijo. Czy zalecenie podawania wody z glukozą w przypadku utrzymującej się żółtaczki (ok. 9) ma uzasadnienie medyczne czy jest wynikiem „dawnych wierzeń”? 😉

  • Paulina
    18 stycznia 2015 at 22:02

    Dziękuję za ten wpis i za wszystko co robisz…!

    Czyli… moja intuicja i tym razem mnie nie zawiodła. Mimo nacisku ze strony mojej mamy i wielu innych osób nie dopajalam synka (prócz czasu w którym mieliśmy rota). Najpierw walczyłam tłumacząc ze moje mleko wystarczy, ze dzieci na piersi nie potrzebują dopajania… później np. Z moja mama odpuscilam i po prostu dla świętego spokoju mówiłam ze tak, tak, podalam wodę.
    Niestety niektóre osoby są oporne na wiedzę i najnowsze badania.

    • Justyna K
      18 stycznia 2015 at 22:22

      oj tak to prawda, moj ojciec i tesciowa. Ja swojego niestety dopajalam czasem koperkiem gdy mial kolki, na szczescie mam madre dziecko, ktore gdy podawalam mu wypilo tylko dwa lyczki, ale teraz dobrze wiedziec 🙂 choc spotkalam siie z kobieta, ktorej pediatra zalecil przepajanie czysta woda aby sie nauczylo pic wode, bo pozniej bedzie miala problem z nauka picia wody przez dziecko.

    • Magda M.
      11 kwietnia 2015 at 19:35

      Ja też mam mądre dziecko bo ma 5 miesiecy i za nic nie chce pić -tylko cycuś cały czas i nic więcej 🙂

    • Aga
      12 października 2015 at 09:56

      Ja również mimo rad babć, które NIGDY nie karmiły piersią, nie dopajałam synka przez pierwsze 6 m-cy. Też słyszałam na początku, że moje mleko to mało kaloryczne jest i mało treściwe!!! Albo, że kwaśne…co te baby nie wymyślą! Raz się wkurzyłam i przy gościach podniosłam glos na kuzynkę i teściową, które te bzdury wymyślały. Zakończyły temat i do dzisiaj mam spokój. Teraz gdy podaję pokarmy stałe, po zupce proponuję wodę, ale synek widać nie jest spragniony, bo wypije tylko kilka łyczków. Pozdrawiam.

    • BEATA
      30 kwietnia 2018 at 18:07

      Mogłabym napisać dokładnie to samo. Również bardzo dziękuję za wpis.

  • Patrycja
    18 stycznia 2015 at 21:20

    O super,ze Pani porusza ten temat.Ja nie słuchałam innych i synka przez pierwsze pol roku nie dopajalam.Wszystko bylo ok.Niestety odkad zaczal jesc stale pokarmy ( i to male ilosci,bo miedzy karmieniami) bujamy sie juz 2 m-ac z zaparciami. Nic nie pomaga,zadne jabluszka,etc Wody malutki wypija w marnych ilosciach i juz nie wiem co robic. Zadnych sokow nie akceptuje,ale jak tu czytam to moze i dobrze. Pediatra uznala,ze musi duzo pic i mam synusiowi podawac wode przed podaniem piersi. Ja glupia posluchalam i juz po kilku dniach zauwazylam,ze mam mniej mleka. Okres od razu dostalam. Wiec stwierdzilam,ze jednak nie tedy droga,na szczescie znowu jest z iloscia mleka ok. Synka wiec dopajam woda miedzy karmieniami,ale na caly dzien wypija z 50-60ml tylko. Licze,ze sie to unormuje. A blog super,co chwile tu zagladam jak czegos nie wiem

    • Hafija
      18 stycznia 2015 at 21:44

      Jezu, tylko nie „Pani” 😀 <3

    • Kasia
      18 stycznia 2015 at 21:58

      Moja córka też miała zaparcia podczas wprowadzania pokarmów stałych. U nas pomogły suszone śliwki w słoiczkach dla niemowląt.

    • Magda
      8 lipca 2015 at 12:04

      Pozostając przy temacie upałów,ostatnio kumpela podzieliła sie ze mną taka bzdura,ze mi ręce opadły.Ja rownież mama karmiąca,nawet zabieram sie do zrobienia kursu na doradcę laktacyjnego w Uk,narazie czytam czytam czytam i zgłębiam swoją wiedzę…Powracając do meritum-upały-Szanowana sie,wykształcona pani księgowa,delikatnie zapytała sie czy w takie upały tez ta moja kumpelka karmi piersią?Przeciez w taki upal to mleko kwaśnieje! Justyna z lekka zdezorientowana myślała iż pani sobie żartuje,ale nie …pani dodała,żeby chociaż te pierwsze mleko ściągała,bo sie dzieciak pochoruje!o matko i córko kto to takie brednie wymyśla…i da pani radę taka mamie zaczynającej karmić,ona będzie ściągać to pierwsze mleko… Masakra pozdrawiam serdecznie

    • Ania
      25 czerwca 2016 at 22:26

      Moja córeczka też od 6 do 9 miesiąca piła wody niezbyt dużo (podawałam z butki ze smoczkiem). Gdy dostała w 9 miesiącu wodę w bidonie ( z miękką słomką) to tak jej się spodobało to picie, że zaczęła pić więcej. Cały bidon wypijała dopiero około roczku.

  • MamaCarla
    18 stycznia 2015 at 21:09

    Możesz napisać, dlaczego nie jest zalecane picie wody z kubków niekapek i z butelki? Córka ma 7ms i niedawno zaczęłam dawać jej wodę do picia, z doidy cup sobie nie radzi na razie, choć próbujemy, ale bardzo chętnie pije sama wodę z butelki.

  • Emi
    18 stycznia 2015 at 21:00

    Agato, bardzo Ci dziękuję za ten post.

Comments are closed here.