Karmienie piersią i leczenie kurzajek
To dzięki Waszym mailom, wiadomościom i pytaniom powstaje wiele postów poradnikowych. Dzisiaj dostałam zapytanie o to czy można wymrozić specjalnym preparatem kurzajkę.
Kurzajki to brodawki na skórze. Brodawki te są niebolesne i nie otoczone stanem zapalnym. Rozpoznania kurzajki może dokonać lekarz dermatolog. Ich powstanie wiąże się z obecnością wirusa brodawczaka ludzkiego HPV.
Brodawki można leczyć w gabinecie lekarskim lub w domu po rozpoznaniu lekarza. Wymraża się je krioterapią, wypala kwasami lub usuwa chirurgicznie.
Kurzajki rąk i stóp można leczyć podczas karmienia piersią. Leczenie nie zaburza laktacji, ani nie wpływa niekorzystnie na skład mleka. Zarówno terapia kwasem salicylowym i innymi kwasami jak i wymrażanie u lekarza lub w domu specjalnymi produktami są kompatybilne z laktacją.
Należy pamiętać żeby zmiany skórne przed podjęciem samodzielnych kroków skonsultować z dermatologiem.
ź:
https://www.babycenter.com/
llli.org
https://www.aad.org
https://www.dermnetnz.org/
Post ten nie zastąpi porady lekarskiej i nie jest profesjonalną poradą medyczną – w razie wątpliwości skonsultuj się z dobrym lekarzem
Hafija pomóż 🙁 Miałam wymrażaną zmianę na piersi, czy mogę karmić?
Werko, po tym co słyszałam od lekarzy, myślę że niewielu pogłębia wiedzę o laktacji. Neonatolog, kiedy Maluszek nie odzyskał wagi po 2 tyg.: 'o mało mleka Pani ma a dziecko cierpi przez laktoze, proszę dokarmiać mlekiem '….HA’ aż poprawi się laktacja. Poprawila sie jak odstawilam mm. Jak synek miał 4mies. rodziłam kamienie nerkowej. Pol dnia na SORze i teksty lekarza ze laktacja nie ma prawa się utrzymać po jednej dawce leku p/bólowego,a w ogóle po co jak syn taki duży, męczy się tylko przy piersi i na pewno chce juz co innego jeść.
Dzięki blogowi m.in. Hafiji i wiedzy o Laktacyjnym Leksykonie Leków oraz wsparciu p. Ratowniczki, która tez odczytala z czego miałam kroplówki 🙂 , nadal karmię. A już pół roku mija i końca nie widać naszej mlecznej drogi 🙂
z całym szacunkiem dla wszytskich tutaj, i Autorki bloga, ale czy dla Was ważniejsze jest to co powie lekarz , czy to co wyczytacie na blogu ?
Witam, na wstępie- ciekawy blog! 🙂
Co do tematu- czy może Pani pomóc- co z kwasem monochlorooctowym na brodawki, który zawiera jeden z (wiem, że skutecznych) leków? Oczywiście na ulotce standard antylaktacyjny, ale przecież kobietom karmiącym „nic nie wolno”…
Będę bardzo wdzięczna za pomoc, bo jeszcze- mam nadzieję- długa droga mleczna przede mną a kurzajkami (na stopie, jeśli ma to jakieś znaczenie) cały czas się boję zarazić córeczkę. 🙁
Pozdrawiam.
I mam dylemat. W ciąży lekarz mówił: „Poczekaj, bo Twoja słaba odporność sprawi, że kurzajka może znów powrócić”. Urodziłam, karmię piersią. Dziś w skowronkach pobiegłam do apteki kupić coś do wymrożenia. Kupiłam UNDOFEN Krioterapie, a tam na ulotce ” „produkt nie jest przeznaczony dla kobiet w ciąży i karmiących piersią”. I jak to rozumieć??? To mogę czy nie mogę???
Ja krioterapię (azotem w gabinecie dermatologicznym) stosowałam przez całą ciążę, podczas karmienia. Ta metoda jest na pewno bezpieczna. Obawiam się jednak tych kwasów. Czy to rzeczywiście nie przenika do mleka? (wg mgr farmacji wszytko przenika 😉 Mam taką brodawkę od 4 lat i regularne wymrażanie nie pomogło :/
Moja pani dermatolog mnie „wygnała” z gabinet pierw w ciąży a teraz podczas laktacji jak spytalam o leczenie kurzajki. A mnie juz boli dziadostwo przy chodzeniu. I co m 2 lata chodzić z bólem bo karmie ?? !!!
Uratowalas mnie tym wpisem.
Dzis działam 😉
Dermatolog, do której chodzę kazała mi najpierw czekać jedną ciążę, później okres laktacji, później nie było do niej miejsc, a jak dostałam się na wizytę, byłam już w drugiej ciąży także czekałam na wymrożenie kilka lat!
Perfect timing! Idealnie 🙂 niezawodna hafija