Karmienie piersią i jego wpływ na uzębienie niemowląt i dzieci
Informacje na temat tego jak karmienie piersią wpływa na uzębienie dzieci są liczne i sprzeczne. Ciężko z nich wyciągnąć jednoznaczne wnioski. Autorzy meta analizy z 2015 roku 1 po zapoznaniu się z 480 baniami podjęli się próby sprawdzenia czy karmienie naturalne zwiększa ryzyko próchnicy. Po wykluczeniu licznych badań pozostało ich 360. Wiele z tych pozostałych nie odpowiadało bezpośrednio zagadnieniu karmienia piersią, nie było oryginalnymi badaniami itp.
W sumie pozostały w meta analizie 63 badania.
Autorzy zauważyli, że mleko mamy posiada w składzie elementy specyficzne dla tej substancji m.in. bakterie kwasu mlekowego Lactobacilli, ludzką kazeinę, immunoglobuliny IgA, które zapobiegają rozwojowi i przyleganiu bakterii m.in. paciorkowców jamy ustnej – Streptococci (jest to główna bakteria odpowiedzialna za próchnicę). Dodatkowo uważa się, że samo mleko matki ma niski potencjał próchniczotwórczy.
Ryzyko związane z próchnicą u dzieci zwiększa się na skutek zwiększania się ilości zębów w ustach (logiczne) oraz zmienia się w raz z rozszerzaniem i wzbogacaniem diety małego dziecka. Jest ono też zależne od obecności w nowych dla dziecka pokarmach cukrów, poziomu kwasowości pokarmów czy częstości ich podawania.
Konkluzja z analizy była następująca
- karmienie piersią dziecka do 12 miesiąca życia nie powoduje zwiększonego ryzyka próchnicy, wręcz przeciwnie może mieć efekt protekcyjny
- karmienie piersią powyżej 12 miesiąca życia może zwiększać ryzyko próchnicy ale występują jednocześnie inne czynniki z np. nocnym karmieniem, spożywaniem pokarmów sprzyjających rozwoju próchnicy, nieodpowiednią lub brakiem higieny jamy ustnej.
Naukowcy stwierdzili, że aby ustalić rzetelnie zależność między karmieniem, a próchnicą i wydać odpowiednie wytyczne należy przeprowadzić dalsze badania, które dokładnie określą znaczenie występujących czynniki ryzyka.
Zalecenia podkreślają, że dzieci powinny jeść pokarmy z niską ilością cukrów prostych, higiena jamy ustnej powinna zacząć się od pierwszego ząbka. Zalecenia meta analizy nie mówią nic o potrzebie odstawienia dziecka w nocy. Nie pojawia się też, stety-niestety, ocena ryzyka w porównaniu z korzyściami jakie daje karmienie naturalne. Zawsze przy czynnikach ryzyka powinno się wybierać karmienie wtedy kiedy ryzyko związane z odstawieniem jest większe niż ryzyko związane z karmieniem. Oznacza to żeby zalecać odstawienie od piersi w nocy należy udowodnić, że jest to lepsze dla dziecka niż karmienie mlekiem matki. Takich wniosków nie znalazłam. Mniemam, że jeżeli istniałaby pewność co do skali ryzyka karmienia nocnego autorzy metaanalizy zalecaliby odstawienie. Nie zalecili.
Znane, główne czynniki próchnicy u dzieci to m.in.: 2
- jedzenie słodyczy
- przenoszenie bakterii z ust innych osób
- zaburzenia składu śliny
- palenie papierosów w ciąży
- zła dieta w rodzinie
- zła higiena zębów
- genetyczne uwarunkowania
- i inne…
Nie istnieje jeden tylko czynnik występowania próchnicy. Oznacza to, że obwinianie jednego czynnika za próchnicę jest błędne. Niektóre dzieci mają bardzo duże do niej predyspozycje inne mniejsze. Obwinianie karmienia piersią, jako głównego czy jednego czynnika jest, co najmniej dziwne.
Przede wszystkim myjcie dzieciom zęby, potem nauczcie je żeby same myły zęby, unikajcie podawania dzieciom cukrów prostych, chodźcie do dentysty.
To odstawiać to nocne karmienie czy nie?
Na pewno nie przed 12 miesiącem życia! SAMO karmienie naturalne jest, jak pokazują badania, nie tylko nieszkodliwe, ale wręcz ma efekt protekcyjny. Problemy zaczynają się, kiedy do diety wprowadza się inne pokarmy i w mojej opinii tutaj jest „pies pogrzebany”. Do roku mleko mamy to podstawa żywienia, więc i ryzyko jest niższe po roku dieta dziecka jest bogata w różne pozycje a i zębów jest więcej.
Czy karmienie po roku może zwiększać ryzyko? Analiza mówi, że może.
Czy jej autorzy zalecają odstawienie w nocy? Nie znalazłam takiego zalecenia (dziwne, że pojawia się ono w Polskich wytycznych. Ostatnio rozmawiałam też o tym z zaprzyjaźnionymi doradczyniami. Wszystkie są zdziwione tymi zaleceniami.)
Myślę sobie, że karmienie piersią trwa krótko, a o zęby można dbać i je leczyć. Ja wybrałam karmienie nocne i higienę zębów i sama tak polecam. Ubytki w zębach mojego syna pojawiły się… kilka miesięcy po odstawieniu od piersi.
Uwaga, każdy przypadek próchnicy u dziecka należy indywidualnie konsultować ze stomatologiem. Ten wpis nie zastępuje porady laktacyjnej ani lekarskiej.
Karmiłam córkę 2 lata i miesiąc (także w nocy), pierwszy ząb pojawił się w 5 miesiącu i 13 dniu 😉 i od poczatku ząb był myty. Teraz dziecię ma skończone 4 latka i do tej pory żadnego ubytku 🙂 Mam nadzieję, że u synka będzie podobnie choć ząbek pojawił się aż miesiąc wcześniej. Uważam, że o zęby trzeba po prostu dbc, myć je i chodzić do dentysty na kontrolę od maleńkiego 🙂
Dokładnie. Trzeba dbać aby zapobiegać.
Ja z synem mialam tak samo, teraz corka 1,5roku ma dziurke do leczenia, a dentystka zaleca odstawienie od piersi :/
Wracam od dentysty. Wydałam już 500 zł. Próchnica w 3 czwórkach i górnych jedynkach. Dzieciak 1,5 roku. Każda wizyta to koszmar. Nie podawałam W OGÓLE cukru ani nic słodkiego! Myłam ząbki 2 razy dziennie. Do roku nie przekazywałam dziecku nic z moją śliną. Nigdy nie karmiłam butelką, nie dawałam kaszki nocą. Karmiłam w nocy. Piersią. Ile chiał. od plam próchniczych do próchnicy dosłownie pół roku. Odstawiajcie dzieciaka w nocy po roku. Da się!!!!!!!!!!
a w jaki sposób leczycie takiemu maluchowi ząbki?
Sama sobie przeczysz. Kaszki to praktycznie sam CUKIER, a cukier szkodzi nie tylko w nocy. Jeśli podawałaś jeszcze danonki i inne serki „dla dzieci”- cukier, soki typu kubuś- syrop glukozo- fruktozowy, chrupki kukurydziane – przyklejają się do zębów, jest tego całe mnóstwo!
Że u ciebie tak było to nie argument. Ja postepowalam tak samo jak Ty. Mała ma 2,5 roku i ani jednego ubytku 🙂
Widać dieta bezcukrowa, ale nie do końca zbilansowana. Brak cukru nie załatwi wszystkiego. Moja córka była karmiona w nocy do samego końca karmienia, czyli 2,5 roku. Teraz ma prawie 4 lata i nigdy nie było ubytku, a zdarza jej się budzić w nocy i pić mleko krowie. Czasem nawet, o zgrozo, dostaje na deser słodycze 😉 Ale zęby myjemy codziennie, od pierwszego ząbka.
To niemożliwe o czym piszesz, bo bez cukru próchnicy nie ma. Mleko matki cukru nie zawiera, więc nie może być pożywka dla bakterii S. Mutans . Mleko tą bakterie wręcz zabija. Myślę że cukier dawałas, a nawet o tym nie wiesz(jest w składzie wielu produktów). Do tego mogła dojść genetyczna podatność dziecka, uboga dieta i próchnica gotowa.
Laktoza w mleku mamy to cukier, mleko mamy jest bogate w oligosacharydy
Starsza cóka karmiona prawie 2 lata, do 18 miesiaca żarła w nocy moje mleko. Zeby były myte od początku. Jak była mała słodyczy nie jadła ale po 2 roku juz czasami np domowy dzem czy domowe ciasto tak. teraz ma 6 lat je słodycze (nie duzo ale je) i zero!!! ubytków. Własnie wróciłam z corocznej kontroli. Zęby zdrowe. Dodatkowo powiem, ze do tej pory brała jeden antybiotyk (angina) mając prawie 6 lat. Wczesniej nic, od 3 roku chodzi do przedszkola. Jest przeziebiona moze 3-4 razy w roku, przechodzi samo po kilku dniach. Drugie dziecko zaraz skonczy rok, karmie w nocy i będę karmić.
a jaką pastą byly myte ząbki? moze to nie próchnica a nadmiar fluoru?
Po zapoznaniu się z 480 „baniami” to mogło wszystko wyjść z tych badań :p
a ja mysle, ze trzeba wyluzowac a mowie to jako matka trojki uroklichwych troli. karmilam moje potomstwo piersią z różną dlugościa, najstarszego tylko 6 miesiecy bo byla mloda i niecierpliwa a najmlodsze nadal w wieku 15 miesiecy wisi mi na cycku dzien i noc. W każdym razie zadne z trojga próchnicy nie ma, najstarszy ma teraz 7 lat i wszystkie mleczaki zdrowe. I nie pisze tego po to zeby sie chwalic, po prostu mysle, ze wplywa na to taka masa czynnikow, ze akurat karmienie piersia jest najmniej znaczące a już na pewno nie w sensie negatywnym. Dosc powiedziec, ze moje pochlaniaja na pewno za duzo slodyczy a zebow tez nie mylam im bynajmniej od pierwszego zabka tylko dopiero jak mialy ich kilka. Wiec nie dajmy sie zwariowac. Cyc rządzi!
a kiedy mycie i odpowiednia dieta nie wystarczają? miesiąc po wyrżnięciu zęba odpada z niego szkliwo? dentyści wszelkiej maści rozkładają ręce bo dziecko jest za małe… (1r9m) owszem dostałam zalecenie odstawienia od piersi ale nam nie wyszło a na siłę nie chcę…
Droga MatkoDwojga- byłam w tej samej sytuacji. Myśmy musieli się zdecydować na leczenie w pod narkozą. Na 40 minut córka została uśpiona i 4 górne zęby jej wyleczyli. Od razu odrzucaliśmy lapisowanie bo niczego nie leczy. Gdybyśmy na to przystali pewnie za niecały rok już tych 4 ząbków by nie miała. Tak próchnica się rozwijała. Co do nocy, podajemy wodę. I bardzo ciekawie, ale na dzień przed leczeniem córka (20 miesięcy) sama dała znać, że mlekiem moich się nie może napić, a zawołała wody. Wypiła duszkiem cały kubek.
Ja od tygodnia staram się delikatnie ją odstawiać – na razie zasypia przy książeczkach i już jest ok. Budzi się ok 3 w nocy i wtedy jej podaję pierś. W przyszłym tygodniu powoli będę proponować tylko wodę. Chcę rezygnować dość delikatnie. Córka dużo rozumie i nie jest nachalna. Widzę, że jest jej smutno ale staram się towarzyszyć w tych emocjach. Nie chcę rezygnować z porannego i dziennego karmienia. Póki sama tego nie uczyni. Pozdrawiam
dziękuję za komentarz :* jak cenowo wygląda takie leczenie? czy są jakieś przeciwwskazania? u synka obie dwójki już takie pokruszone są 🙁
Mieszkam w Szczecinie. Leczenie znieczulenia to (w tzw. sedecji głębokiej) 450 zł (30 min) kolejne 30 minut to dodatkowe 150 (robi się to w gabinecie anestezjologa z pełnym sprzętem – stomatolog przyjechał ze swoimi narzędziami). Koszt leczenia zęba to 100 zł (u nas były dość głębokie plomby i koszt wyniósł 150/zęba). Oczywiście może być trochę drożej jeśli się okaże że zęby trzeba leczyć kanałowo. Nam na 4 zęby wyszło 1100zł. Nie mogła jeść na 6 godzin przed zabiegiem i pić na 2 godziny. Ale byliśmy umówieni na sobotę o 8 rano, także po nocy było trochę łatwiej. Te ukruszenia można „dorobić”, bo moja córka miała też pociemniałe przednie krawędzie i po leczeniu wszystko było ładnie i równo. Co do przeciwwskazań to już anestezjolog lepiej oceni. Pozdrawiam
Jejku masakra, ale masz problem. Współczuję. Ale na pewno bym nie odstawiala. To nielogiczne.
Uwielbiam mojego mądrego dentystę 🙂 pytany o higienę zębów dziecka, powiedział mi to samo i kazał porządnie myć i nitkować-karmię dwa lata, od kilku miesięcy głównie w nocy, córce codziennie, bez względu na wszystko, myję i nitkuję zęby i, póki co, ma je w świetnym stanie.
Syna karmiłam w nocy do 2lat,ale przed snem ząbki zawsze myliśmy. Ma teraz 3i pół roku i ani jednej dziurki.
Sama nie wiem. O higienę zebow dbamy. Mam nadzieję, że próchnica się nie pojawi szybko.
Aktualizacja syn ma piec lat
Regularne wizyty higienizacyjne u dentysty I zero ubytkow.
Moja corcia ma teraz 5 lat powoli sie odstawia od piersi, sporadycznie przychodzi jak jej sie przypomni. Wczesniej karmiłam ja w nocy bardzo czesto. Oczywiscie dbamy o ząbki. Kilka dni temu bylysmy na pierwszej wizycie u dentysty. A pani dentystka była pod wrażeniem zdrowych i białych zębów. Wiec nie ma reguły jesli chodzi o karmienie nocne. Tak jak jest napisane, na to moze wpływać wiele czynników.
A chcialam sie dowiedziec czy szukalas moze informacji cmjak to bylo kiedys na wsi? Dzieci nie mialy past do zebow i pily mleko mamy. Co sie stanie jak nie bede myla zabkow dziecku jak bede karmic wylacznie piersia powiedzmy do 8 miesiaca a jak juz bede wprowadzac diete to owoce przetarte (nie ze sloiczkow) a jezeli kaszki to nie gotowe tylko zwykla np kaszke kukurydziana albo jaglana na wodzie albo moim mleku?
My dziś odwiedziliśmy znany krakowski gabinet, pani nie udało się oglądnąć zębów mojego dwulatka, ale po informacji o karmieniu piersią, złapała się za głowę i oznajmiła mentorsko, że chłopców to się karmi tylko do 15 miesiąca, bo potem to tylko emocjonalne jest i problemy. Takim specjalistom dziękuję i szukam nadal kogoś z wiedzą i podejściem do dzieci, może ktoś polecić dobrego specjalistę w Krakowie?
Czytam wasze komentarze i wiem ze nie jestem sama.
Moj maluszek ma dwa latka od jakiegos czasu zauwazylismy prochnice, dzis byla pierwsza wizyta u dentysty ktora stwierdzila ze ma prochnice przez nocne karmienie. Chce mu pod narkoza zabki leczyc ale ja sie tego strasznie boje. Na dodatek maz! Patrzy na mnie jakbym byla temu winna. Chcialabym dalej malego przy piersi usypiac ale chyba to nie bedzie mozliwe. Dzis przed nami pierwsza noc…
Droga Natalio, przeszliśmy to samo w lipcu tego roku. Wg powyżej cytowanego artykułu (trzeba się uważnie wczytać) karmienie nocne ma wpływ na próchnicę u dzieci od 12 miesiące życia. Okazuje się, że mleko matki ma więcej cukru niż mleko krowie, oraz sam fakt, że dziecko śpiąc dotyka językiem górnych zębów wpływa na to że one częściej tam się psują. Nie da się usunąć z języka mleka nie myjąc go, a to że mleko matki tam się rozlewa to fakt. Nikt mi nie powie, że picie mleka z piersi uniemożliwia jego kontakt z zębami. To dlaczego dziecku nieraz wypływało z ust mleko jak przysnęło? Nasza córka miała 20 miesięcy jak w ten sposób wyleczyliśmy jej zęby. Co ciekawe po spokojnych odstawianiu (tzn. jeden tydzień zasypia tylko przytulona ale w nocy jak się budzi dostaje, potem w kolejnym tygodniu w środku nocy też delikatnie odmawiam, a daję już tylko nad ranem albo samego rana, i w trzecim tygodniu już bez porannego picia), córka zaczęła wołać do picia wodę. Pozwalałam jej przytulić się do gołego cycusia, pogłaskać, nawet trzymać i to jej starczało. Teraz już wcale nie karmię bo jestem w ciąży i też lubi się tylko przytulić, pocałować pogłaskać. Zapewniam jej maksimum czułości. Co więcej od lipca nie pojawiły się już żadne problemy z zębami i ja to widzę, a wcześniej było to bardzo dynamiczne. Zdecydowaliśmy się na takie leczenie bo w przeciwnym wypadku po roku straciła by 4 górne ząbki, a dla niespełna 3 letniego dziecka to rzecz bardzo niekorzystna jeśli chodzi o rozwój zgryzu itp.
Co do samego zabiegu to lekarz anestezjolog pokazał jak trzymać dziecko, jak przyłożyć maseczkę i córka zasnęła w moich ramionach, potem odłożyłam ją na specjalny stół i okryłam kocykiem. Oczywiście też byliśmy przy pobudce. Całość trwała 40 minut a ubytki były spore i jeszcze trochę a konieczne byłoby leczenie kanałowe! Uprzedzę, bardzo, bardzo dbałam o zęby. Zero smoczka, tylko mleko z piersi, zero cukru i częste przecieranie oraz mycie zębów. Do picia sama woda a nie żadne soczki. Radzę wszystkim mamą, jeśli tylko macie możliwość przeczytania tego artykułu, to zróbcie to samodzielnie. Z całym szacunkiem do autorki bloga, ale ważnych rzeczy z tej publikacji nie umieściła w tym streszczeniu.
My tez dbalismy o zabki okolo 6 miesicy temu zauwazylam przebarwienia pozniej w czasie kilku miesiecy mial juz jeden zabek ukruszony i 5 z prochnica. Na wizyte u dentysty czekalam 3 miesiace! A w tym stanie to tylko pogorszylo sytuacje. Lekarz rodzinny stwierdzil zebysmy wybrali sie do innego stomatologa po druga opinie i tak zrobie. Mamy zabieg 23 stycznia. Wczoraj zrobilismy badanie krwi i czeka nas wizyta u anastezjologa zeby stwierdzil stan zdrowia. Bardzo sie boje spiaczki!
Witam. I jaka była pierwsza noc? Moja córa na 16 miesięcy nie wirnika odstawić od piersi.
Pierwsze kilka nocy usypaialam malego ponad dwie godziny.. Gdy budzil sie w nocytluntlam i tlumaczylam co powiedziala pani doktor bo oczywiscie domagal sie cycka. Nad ranem daje mu piers
Jeszcze nie pisalam jak przebiegl zabieg..
Ciezko bylo utrzymac malego bez jedzenia ale dalismy rade. Zabieg trwal ponad dwie godziny. Trzeba bylo trzy zabki kanalowo leczyc, po wybudzeniu maly strasznie plakal chcial wyrywac kroplowke.. Po tygodniu bylismy na kontroli wszystko super. Dzis mija 12 dzien a myjac zabki wieczorem zauwazylam ze maly zabka polaml..mialam nadzieje ze juz po wszystkim a tu jutro znow do dentysty trzeba dzwonic
Proponuję najpierw przyjrzeć się diecie dziecka. Wg mojej dentystki najwięcej szkody czynią kaszki, słoiczki, chrupki kukurydziane i przecierki z tubki, czyli to wszystko, co przylepia się do zębów. Ale oczywiście łatwiej zwalić wszystko na mleko zamiast się wysilić z rozszerzeniem diety.
Dziewczyny, napiszcie proszę czy plomby w przednich zębach się trzymają po leczeniu, my też mamy problem z górnymi jedynkami i dwójka mi, u syna, pierś dostawal kiedy tylko chciał w nocy też, gdy miał 14 miesięcy, zauważyłam przebarwienia, byliśmy u 4 dentystow prywatnie w Krakowie, wszyscy odradzili plomby, bo się nie trzymają, bardzo damy o dietę, syn nigdy nie dostał kaszki ani mleka w proszku, mylismy zęby, ale jak mial 3 miesiące złapał wirusa rsv, wylądowali w szpitalu, dostał mocny antybiotyk, sterydy na duszności i hydrokortyzon, a jak sie wyleczyl to zapalenie oskrzeli z dusznościami wracało przy każdym Katarze. Córka tak samo była karmione, cyc na okrągło a ma piękne żeby. Dentysta powiedział że antybiotyki i sterydy podane przez wyjściem zębów bardzo je niszczą, powodują że szkliwo jest nierozwiniete i szybciej ulega zniszczeniu. Tak czy inaczej, napiszcie proszę czy plomby u Waszych dzieciaczkow się trzymają, szukam czas dentysty w okolicy Krakowa który podejmie się leczenia. Na razie synek miał ozonowanie, i punktów nałożony lakier, ale na dłuższą metę wolę plombe niż trucie małego fluorem. Stosujemy też apa care repairdent, próchnica wydaje się zatrzymana, zeby białe, ale wiem że muszę podjąć decyzję w sprawie plomby, bo lapisowanie to dla mnie nie rozwiązanie.
Lapisowanie tylko blokuje rozwoj prochnicy. Jesli sa to tylko biale plamy to nie koniecznie to musi byc prochnica (tylko po obejrzeniu moze zostac wydana decyzja). Moze to byc prochnica, odwapnienie albo slaba mineralizacja szkliwa. Problem w leczeniu tak malych dzieci jest jeden- niecierpliwosc. Aby zalozyc porzadnie wypelnienie musi byc sucho. Sa materialy ktore nie musza miec takiej suchosci (wybacz ale utknelam na implantologii, a stomatologia bardzo szybko sie rozwija wiec moja wiedza nie jest az tak wystarcajaca). Polecalabym na pewno wizyte u pedodonty (dentysty spec. od leczenia dzieci)
Wydaje mi się, że ten stomatolog trafił w sedno, tzn. zęby niszczą antybiotyki. Moja córka ma 11 lat, nigdy do tej pory nie wzięła ani jednego antybiotyku. Karmiona piersią rok. Nie ma ani jednego ubytku na zębach, nigdy nie miała plomby, ani na mleczakach, ani na stałych – ostatnio pani dentystka była aż zdziwiona na kontroli. I co ciekawe, niestety dziecko je bardzo dużo słodyczy (dziadkowie przyzwyczaili), choć z tym walczymy .
To jest dowód anegdotyczny =/ to że u ciebie ani jednego ubytku nie ma to nie wynika z tego że to antybiotyki
Agnieszko, Natalio, dajcie proszę znać jak plomby na ząbkach Waszych pociech się trzymają, dziękuje i pozdrawiam
Moja mała ma dwa latka. Jedną dwójkę zrobili jej 4 miesiące temu. Właśnie wypadła. Odwiedziliśmy dokładnie 9 dentystów. Wszędzie albo narkoza albo leczenie na siłę. Jeden dentysta powiedział że on jej tego nie będzie czyścić ani wiercic. Poprostu przyklei na to material z fluorem który wygląda jak biała plomba i koniec. Jak odpadnie przyklei znowu. Powiedział że mała ma czysciutkie ząbki. I że powodów próchnicy u małej może być milion. My mieliśmy już umówioną wizyte z narkoza ale zrezygnowaliśmy pi rozmowie z tym właśnie dentystą. Zapytał czy kochamy nasze dziecko. Powiedział ze mamy się nim cieszyć i oczywiście dbać o zęby i w miarę możliwości leczyć ale odradzał nam narkoze bo różnie może być powiedział no i w sumie racja. Ja tylko tak sobie myślę jak to jest że np w Afryce te dzieciaczki wiszą na cycusiach do kilku lat a zęby jak perełki.? To chyba tak nie do końca wina karmienia piersią.
w Afryce dzieci nie maja zebow jak perelki, biali dentysci musza tam jezdzic na misje zeby pomagac w leczeniu zebow,,,
Moje dzieci karmione piersią, ząbki bardzo wcześnie (5miesięcy), od początku myte. Pierwszy ubytek u starszego w okolicach ósmego roku życia, młodszy sześciolatek wciąż bez dziury w zębie 😉
U nas dziecko karmione nie ma paciorkowca w wymazie Dziecko przedszkolne juz odstawione od piersi niestety juz te nieliczne paciorkowce ma
Agnieszko dziękuję za odpowiedź. Jestem ciekawa czy ubytek, na który był założony materiał był duży czy mały? I czy po odpadnieciu materiału z florem ubytek się powiększył? Czy byl na podobnym poziomie. Z góry bardzo dziękuję.
Dziecko 20 miesięcy. Karmię 2-3 razy w ciągu dnia i w nocy jak się obudzi (czasem 3 razy czasem 8 razy…). Dziecko nie je słodyczy, chrupek, kaszek, nie pije soków- pije tylko wodę. Zęby myte 2-3 razy dziennie. U dentysty okazało się: próchnica w dwóch górnych dwójkach i początki na górnych jedynkach. Dentysta twierdzi, że to od nocnego karmienia. Zdecydowaliśmy się na lapisowanie i za ok. pół roku chcemy założyć dziecku plomby (wg lekarza dwa wyjścia: albo usypiamy i leczymy albo lapisujemy-kilka zabiegów i za pół roku zakładamy plomby. Wiadomo, że zależy to od dziecka, ale powiedział, że 2,5 letnie dzieci w miarę współpracują i da się im założyć plomby). Po lapisowaniu zęby wyglądają fatalnie. Nie chciałam na razie decydować się na leczenie w narkozie. Byłam bardzo pro jeśli chodzi o długie karmienie. Przeboje z zębami trochę to zmieniły. Jak widzę ile słodyczy jedzą dzieci koleżanek i ile wypijają ulepkowych soczków i mają zdrowe zęby (koleżanki karmiły piersią bardzo krótko) to nie mogę w to uwierzyć…Ja tak uważałam na to co dziecko je….i jest jak jest….Niemożliwe żeby to nocne karmienie wpływu nie miało…..próbuję odstawić córkę, ale nam nie idzie….jest tak zafiksowana na cycu.
Olu, a czy dziecko chorowalo? bralo sterydy wziewne albo antybiotyki jak bylo malutkie. U nas karmienie higiena zero slodyczy , pojawila sie prochnica na gornych jedynjach i dwojkach. Dentysyka powiedziala, ze jest to juz naukowo potwierdzone ze sterydy wziewne powoduja prochnice. Na ulotce pisze tylko ze moga powodowac przebarwienia na szkliwie, czytaj plame prochnicowa. Pozdrawiam.
sterydy wziewne nie powodują przebarwień jeśli się po każdym użyciu wypłuczę jamę ustną lub przemyje jeśli dziecko nie umie płukać.
Justyna, antybiotyk brała jak się urodziła (2 dni). Potem nigdy. Sterydów wziewnych też nie….
Drogie mamy.Mam sporo pytań. Synek ma 3lata i 5mcy. Ciągle na piersi. Nie jadł słodyczy ani przetworzonej czy dosladzanej żywności do 2r.z. Wszystkie 20 mleczakow miał jak skończył 14mcy. Myjemy zeby olejem kokosowym. Myć pastą? Jaką? Jak przekonać do szczoteczki elektrycznej? Czynniki próchnicogenne: W wieku ok 8mcy przy zapaleniu krtani otrzymał antybiotyk i sterydy wziewne. Pije też codziennie sok wyciskany z pomarańczy(kwas). Niedawno pojawiła się próchnica w dolnych 5kach i 4kach. Proszę o polecenie dobrego stomatologa z okolic Wadowic/Krakowa. Leczyć czy zostawić? Właśnie rosną mu zęby stałe – 2 dolne 6tki! W wieku niecałych 3,5lat…. Czy któraś z Was miała podobną sytuację? Dlaczego tak wczesnie i czy mogę się spodziewać jakichś negatywnych skutków? Czy te 6 się zmieszcza w małej buzi a co jeśli nie? Usuwać? Każda rada będzie dla mnie cenna i serdecznie dziękuję za Wasz czas. Pozdrawiam wszystkich kochających rodziców a Pani Agacie dziękuję za to piękne miejsce.
W opisanej przez Panią sytuacji należy się pilnie skonsultować z lekarzem dentystą, a najlepiej specjalistą stomatologii dziecięcej. Tylko lekarz dentysta po zebranym wywiadzie oraz badaniu klinicznym uzębienia jest w stanie pomóc. Pozdrawiam
ja myślę- że oprócz diety i higieny to najważniejsze są jednak geny. Starsza córa ma żeby jak perełki a była karmiona butelką. Młodsza-2,5 ma kilka ubytków i piękne czarne ząbki po lapisowaniu. I ciągle cyca w nocy, choć powoli już odstawiamy nocne karmienia. Czekam z utęsknieniem kiedy pozwoli sobie ząbki wyleczyć.
Musze sie sprzeciwic temu co przeczytalam.
’higiena jamy ustnej powinna zacząć się od pierwszego ząbka.’
Higiena powinna sie zaczac PRZED pojawieniem sie zebow. Walu dziaslowe powinno sie przemywac np. Zwilzonym w przegotowanej wodzie gazikiem – owijamy palec i delikatnie przemywamy dziaselka. Dziecko powinno od poczatku byc przyzwyczajane ze cos w buzi sie dzieje. Jak pojawia sie oierwszy zab np w 6-7miesiacu to jest pozniej problem bo dziecko nagle zostaje ‚zaatakowane czyms’ co ma umyc ten zabek. Rowniez polecam zabierac dziecko nawet ze soba na wizyte (o ile jest ktos kto sie dzieckiem zajmie- pamietajcie ze zespol czy pani asystentka to nie nianka- ona ma usprawnić prace lekarza) aby dziecko oswajalo sie z miejscem
Synek był karmiony do 3,2 lat, głównie nocą, w dzień sporadycznie. Zęby myte od 1szego zabka, dieta uzozmaicona. Dziś na 5,5 lat i zero ubytków ?
Jedna z mam została poinformowana przez lekarza, że jej dziecko ma próchnice przez to, że zasypialo z piersią w buzi, przetrzymując mleko. Co o tym myślicie?
Moja starsza córka (urodzona w 30 TC) była przeze mnie karmiona piersią do 3,5 roku. Zasypiała z cyckiem w buzi, cycała ile chciała zarówno w dzień jak i w nocy. Nie miała ubytków w zębach mlecznych – ani jednego. Pierwszy mały ubytek powstał u niej w wieku 19 lat. Obecnie mój półtoraroczny synek cycoli i niestety dziurka w dwójce górnej 🙁 Ząbki myjemy, pije wyłącznie cycolka, wodę, herbatki ziołowe niesłodzone. Owoce i warzywa bez dosładzania. Nie je słodyczy. A dziurka i tak się zrobiła. Nie ma więc reguły…
Ja zostałam w zeszłym tygodniu poinformowana przez dentystke, że próchnica u mojej dwuletniej córeczki jest spowodowana nocnym karmieniem piersią. Na mój argument, że przecież w mleku są substancje bakteriobójcze usłyszałam że są też cukry i to powoduje próchnicę. Moje dziecko jest silnie uzależnione od nocnych karmień. Nie wyobrażam sobie jej odstawienia. Poza tym podkreslalam, że Malutka je dużo słodyczy. Ma 8 lat straszą siostrę która ciągle coś podjada i dzieli się z malutką. Każde wyjście w gości czy ich wizyta to słodycze. Starsza córka jadła słodycse w tym wieku ale dwa razy w tygodniu a nie dwa razy dziennie. Moim zdaniem kluczowa jest dieta i geny a na trzecim miejscu higiena. Poza tym uświadomiłam sobie że od 3 lat nie używać ksylitolu który kiedyś był codziennie w naszej diecie. Wtedy zęby nam się nie psuły jak wrócił biały cukier mamy co mamy.