„Już mi Pani tym dokarmianiem nie przesadza, naczytała się taka blogów i potem mamy tu problem…” Naczytała się, matka Polka współczesna. Lepiej żeby nie czytała, to chociaż można byłoby jej powiedzieć, że „Trzeba było się uczyć”. A jak nie daj boże się naczytasz, że nie trzeba dokarmiać dziecka żeby spało, albo bo płacze, to umarł
Browsing tag: szpital
Jak pisałam w jednym z moich poprzednich wpisów powinno zostać to sprawdzone w szpitalu jak najszybciej . Ocena ssania i badanie buzi dziecka są bardzo ważne dla dalszego rozwoju laktacji . Wędzidełko podjęzykowe czy wargowe, to taka błonka, która trzyma wargę i język na „uwięzi”. Jak pomanewrujecie językiem w ustach, to być może znajdziecie
Wiosna tego roku to był dla mnie wyjątkowy czas. Był to zarazem jeden z najcięższych jak również najszczęśliwszych okresów w moim życiu. To również początek mojej historii karmienia piersią inaczej… W styczniu br. roku będąc w ok. 26 tygodniu ciąży dowiedziałam się, że moja nienarodzona córeczka ma wrodzoną wadę serca. Wada została wykryta dzięki temu,
Jesteś w zaawansowanej ciąży. Tak, o karmieniu dziecka wiesz prawie wszystko . Poczytałaś, pogadałaś, poczatowałaś – okej, teoria opanowana. A potem przychodzi rzeczywistość. Mogłabym powiedzieć: „Na nic się nie nastawiaj”, albo „Nastaw się na wszystko”. Jedna i druga porada jest tak samo przydatna i tak samo zbędna. Kiedy już jesteś w szpitalu i przychodzi moment
Jesteś w ciąży? Niebawem czeka cię poród w szpitalu lub domu narodzin? Chodzisz regularnie do ginekologa lub położnej? Ten wpis jest dla ciebie. Będę chciała pokazać, że wokół ciebie działa pewien mechanizm, który niejednokrotnie sprawi, że zaczniesz działać i podejmować decyzje zupełnie inaczej niż dotychczas. Skupię się oczywiście na karmieniu piersią, ale ten wpis może
Bardzo często słyszę, że podanie mieszanki w szpitalu po urodzeniu nie jest aż tak groźne dla karmienia naturalnego jak to się „mówi”. O tym, jak ważne jest karmienie po urodzeniu i dlaczego, pisałam już TU Wynika z tego, że istotne jest przystawianie do piersi, kontakt skóra do skóry, stała obecność obok siebie mamy i dziecka.
Już jakiś czas temu na Facebooku – dzień 6 sierpnia – ogłosiłam dniem Głupoty Laktacyjnej. Zalała mnie wtedy fala kretyńskich wypowiedzi na temat karmienia piersią. Ten dzień jest jak dzień świstaka dla osób, które robią w laktacji. Codziennie te same głupoty, mnożone, powielane i rozpowszechniane. Niekończący się cyrk. Dzisiaj postanowiłam, że podzielę się z wami ciekawymi rzeczami,
Waszych maili jest tyle, że mi na kolejne trzy posty wystarczy, ale mimo wszystko – NIE PRZESTAWAJCIE! Przysyłajcie mi absurdy jakimi Was męczą lekarze! Kiedy powiedziałam lekarzowi, że chcę karmić dłużej niż pół roku: „Widziała pani jakieś inne zwierzę, które tyle karmi? Nawet krowa tyle nie karmi.” *** Pediatra o moich lekach na przeziębienie
Wiele mam po zabiegu cesarskiego zakończenia ciąży doświadcza problemów z karmieniem – wiele z mam nie ma żadnych trudności. Jak to jest z karmieniem po cesarce? Dużo zależy od tego czy cesarka była planowana, nagła, czy po początku porodu fizjologicznego, czy akcja skurczowa w ogóle nie miała miejsce, czy ciąża jest donoszona czy wczesna. Przede
Ten post jest wstępem do cyklu o wyprawce po nowemu. Prosicie od bardzo dawna o wyprawkę dla mamy karmiącej piersią, więc ją dostaniecie – pracuję nad nią już jakiś czas 🙂 Ostatnio moja dobra znajoma w ciąży stojąc przed półką w sklepie zadzwoniła do mnie i spytała: – A jaką butelkę mam kupić? – A