Teściowa z uporem daje mojemu czteromiesięcznemu synkowi (karmionemu wyłącznie z piersi) wszystko „do posmakowania”. Moim zdaniem takie smakowanie, to dokładnie to samo, co wprowadzanie pokarmów stałych. Kiedy proszę żeby nie dawała mu nic do jedzenia, w odpowiedzi słyszę, że to tylko „na smaczek”. Czy takie „smakowanie” może mieć negatywne konsekwencje?
A czy dziecko jest Twoje czy Twojej teściowej?
Bez urazy- jakby moja tak robiła a to by mi się nie podobało – tym bardziej, że nie powinna tego robić -to bym jasno postawiła sprawę. To TWOJE dziecko. Nie pozwól sobie nigdy więcej wejść na głowę nawet przez drobne rzeczy, bo będziesz miała przerąbane. Mam nadzieję, że jednak u Ciebie wszystko Ok a dzieciątko jest zdrowe.
Kasia
14 stycznia 2017 at 18:22
Lekarka zaleciła nam rozszerzenie diety od kaszki i warzyw.
Kaszke podaje od czterech dni pół godziny po czwartym posiłku. Od wczoraj dodatkowo podaje marchewke po trzecim posiłku. Czy tak może być? Czy powinnam podawać tylko jedną rzecz?
Czy po takim posiłku powinnam podać odrobinę wody czy ewentualnie po godzinie może pierś. Córka skończyła 10.01 5 miesięcy i jest karmiona piesia.
Jestem zielona w temacie rozszerzania diety i będę wdzięczna za pomoc.
Moja córeczka ma 5miesięcy i dwa tygodnie od 4 dni daje jej marchewkę. Planowałam rozszerzać jej diete dopiero po 6 mies. ale ona bardzo rwała się do jedzenia nawet swoje mleko czasem dawałam jej z łyzeczki bo lubi. Chce karmic ją przynajmniej rok ale najlepiej dwa jak rozszerzac jej teraz diete by niezrezygnowała z mojego mleka.
Są one niezbędne żeby zapewnić ci jak najlepszy odbiór mojego bloga oraz dać możliwość zapisania się na moje kursy i warsztaty.
Więcej na ten temat poczytasz w polityce prywatności.
Informacje zawarte na naszych stronach mają charakter jedynie informacyjny i nie zastąpią profesjonalnej porady medycznej ani opieki laktacyjnej.
PUNKT KONTAKTOWY: https://kursy.hafija.pl/punkt-kontaktowy/
REGULAMIN SERWISU: REGULAMIN SERWISU
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Teściowa z uporem daje mojemu czteromiesięcznemu synkowi (karmionemu wyłącznie z piersi) wszystko „do posmakowania”. Moim zdaniem takie smakowanie, to dokładnie to samo, co wprowadzanie pokarmów stałych. Kiedy proszę żeby nie dawała mu nic do jedzenia, w odpowiedzi słyszę, że to tylko „na smaczek”. Czy takie „smakowanie” może mieć negatywne konsekwencje?
A czy dziecko jest Twoje czy Twojej teściowej?
Bez urazy- jakby moja tak robiła a to by mi się nie podobało – tym bardziej, że nie powinna tego robić -to bym jasno postawiła sprawę. To TWOJE dziecko. Nie pozwól sobie nigdy więcej wejść na głowę nawet przez drobne rzeczy, bo będziesz miała przerąbane. Mam nadzieję, że jednak u Ciebie wszystko Ok a dzieciątko jest zdrowe.
Lekarka zaleciła nam rozszerzenie diety od kaszki i warzyw.
Kaszke podaje od czterech dni pół godziny po czwartym posiłku. Od wczoraj dodatkowo podaje marchewke po trzecim posiłku. Czy tak może być? Czy powinnam podawać tylko jedną rzecz?
Czy po takim posiłku powinnam podać odrobinę wody czy ewentualnie po godzinie może pierś. Córka skończyła 10.01 5 miesięcy i jest karmiona piesia.
Jestem zielona w temacie rozszerzania diety i będę wdzięczna za pomoc.
Moja córeczka ma 5miesięcy i dwa tygodnie od 4 dni daje jej marchewkę. Planowałam rozszerzać jej diete dopiero po 6 mies. ale ona bardzo rwała się do jedzenia nawet swoje mleko czasem dawałam jej z łyzeczki bo lubi. Chce karmic ją przynajmniej rok ale najlepiej dwa jak rozszerzac jej teraz diete by niezrezygnowała z mojego mleka.