Czego nauczłył mnie VIII (a mój pierwszy) Zjazd Centrum Nauki o Laktacji


W ciągu ostatnich dwóch dni miałam wyjątkową przyjemność uczestniczyć w VIII Zjeździe mojego laktacyjnego Alma Mater – Centrum Nauki o Laktacji. Nie było to jednak zwykłe uczestnictwo.

 

Jak zapewne wiecie jestem dyplomowaną Promotorką Karmienia Piersią. CNoL wykształcił mnie i moje koleżanki promotorki.

Promotorki to przeszkolone osoby, które mogą dawać mamie profesjonalne wsparcie pozamedyczne w karmieniu piersią. Badania pokazują, że wsparcie wyedukowanych i przeszkolonych mam ma duży i pozytywny wpływ na karmienie piersią u kobiet, które taką pomoc otrzymały. Muszę powiedzieć, że o tym, iż takie badania ktoś robi pierwszy raz usłyszał na 10. Międzynarodowym Sympozjum o karmieniu piersią i laktacji z ust prof. Cindy Lee Dennis. Do pani profesor jeszcze wrócę.

 

Dziewczyny z Mlekoteki – Iza Frankowska-Olech i Iza Sztandera, Małgorzata Jackowska – dietetyczka, doula i ja – Hafija – blogerka, zostałyśmy poproszone o poprowadzenie warsztatu dla profesjonalistów w dziedzinie laktacji, który miał właśnie dotyczyć niemedycznego wsparcia dla mam. Jesteśmy przekonane już od dawna, że niemedyczne przeszkolone dziewczyny to bardzo ważne ogniwo w laktacyjnej piramidce.

Na naszym warsztacie sale były pełne (wpuszczałyśmy osoby, które nie zdołały się zapisać z braku miejsc bez zapisu tyle było chętnych). Słuchały nas położne, neurologopedki, neoneatolożki, CDLki, pielęgniarki i inne PKP. Kobiety, które półtora roku temu szkoliły nas – promotorki, w tym roku przyszły posłuchać tego, co my mamy do powiedzenia. Warsztat przebiegał w wyjątkowo pozytywnej i przyjaznej atmosferze. Na całym zjeździe z resztą tak było. W przerwach ściskałam się z położnymi, które czytają mojego bloga (ciarki mam nawet jak to piszę), nawiązałam wspaniałe znajomości z CDLkami z całej polski. Wróćmy do warsztatu. Był intensywny, praca pozytywna, a na koniec dostałyśmy gorące oklaski. Uczestniczki przychodziły nam pogratulować, uścisnąć rękę, wesprzeć nasze działania i nawiązać współpracę! Robiły sobie z nami zdjęcia, a w korytarzu słyszałam rozmowy o naszym warsztacie i komplementy, m.in. że był jednym z najciekawszych, a nawet, że są takie obszary, z których profesjonalistki mogłyby się czegoś dowiedzieć od nas. Nasze nauczycielki i mentorki, specjalistki medyczne wsparły nas dobrym słowem.

Aż chce się działać dalej.

 

11209581_980885618609469_8888667018310581578_n

Tu po warsztacie

Kiedy Pani Kinga Osuch – wybitna specjalistka od laktacji powiedziała, że czytuje każdy Kwartalnik Laktacyjny i nigdy w żadnym nie dopatrzyła się niczego, do czego mogłaby się przyczepić, poczułam jak miękną mi kolana ze szczęścia.

Czego najważniejszego nauczyłam się podczas zjazdu CNOL?

Tego, że Certyfikowane Doradczynie Laktacyjne, położne, pielęgniarki, neonatolożki wiedzą i potwierdzają, że niemedyczne wsparcie w karmieniu jest mamom potrzebne i chcą nam pomóc tego niemedycznego wsparcia udzielać.

Dowiedziałam się wiele o „poczuciu winy” z powodu porażki laktacyjnej – o tym, kiedy indziej.

Oraz, że… Tylko ok. 1% dzieci ma alergię na białko mleka krowiego.

 

Jestem wdzięczna za szansę, jaką nam dała Doktor Magdalena Nehring-Gugulska – szefowa CNoLu – oddając w nasze ręce warsztat. Myślę, że wykorzystałyśmy tę szansę na 110%.  Poczułam się pewną cegiełką w tworzącym się systemie, jako nie medyk docenionym przez medyków wsparciem laktacyjnym – jednym z ważnych elementów układanki. Otrzymać takie wzmocnienie od swoich autorytetów – to jest bezcenne!

 

cnol2rdy

cnol-rdy

 

A teraz, żeby poprzeć to co mówiłam – jak bardzo wsparcie laktacyjne niemedyczne jest potrzebne – przytoczę kilka cytatów z prezentacji z naszego warsztatu. Miedzy innymi tutaj pojawią się badania własnie wspomnianej przeze mnie, profesor Dennis, którą miałam przyjemność spotkać osobiście:

 

Wsparcie u kobiet z grupy ryzyka depresji poporodowej

80% kobiet, które otrzymały wsparcie mama-mamie (peer support) było zadowolonych z tego wsparcia i poleciłoby taką formę wsparcia swoim koleżankom.

Wsparcie takie, oparte na kontakcie telefonicznym, może być równie efektywne w prewencji pojawienia się depresji poporodowej u kobiet z grupy zwiększonego ryzyka.[i]


Wsparcie u matek niepełnoletnich:

Nie było żadnych wyraźnych efektów oddziaływania wsparcia mama-mamie (peer support) na czas trwania jakiegokolwiek karmienia, w przeciwieństwie do tego, wyłączne karmienie piersią ulegało wydłużeniu dzięki zapewnieniu wsparcia mama-mamie.[ii]


Wsparcie niemedyczne w UK:

Systematyczne analizy pokazują, że wsparcie mama-mamie działa dobrze, w połączeniu z innymi aktywnościami i może być kluczową zmienną w efektywności wielopostaciowych interwencji.

Wsparcie mama-mamie, jako pojedyncza interwencja najprawdopodobniej wpływa na zwiększenie odsetka kobiet inicjujących karmienie pośród mam, o niskich dochodach, które deklarowały chęć karmienia

Wsparcie doświadczonej w karmieniu mamy, uzupełniane przez profesjonalne wsparcie zwiększa długość karmienia

Obecność wolontariuszki wsparcia niemedycznego jest szczególnie korzystna w pośredniczeniu pomiędzy matkami, o niskich dochodach a profesjonalistami[iii]


Wsparcie niemedyczne telefoniczne dla pierworódek i jego efekty:

Znacznie większa część mam kontynuowała karmienie piersią w 3 m.ż. dziecka oraz pozostałych okresach

Znacznie większa część mam karmiła wyłącznie piersią w 4 i 13 t.ż. dziecka

Znacznie większa część mam była usatysfakcjonowana doświadczeniem karmienia piersią.

81% mam było zadowolonych ze wsparcia niemedycznego i 100% uważało, że wszystkie młode mamy powinny móc otrzymać wsparcie telefoniczne typu mama-mamie.[iv]


Spostrzeżenia na temat opieki niemedycznej dla mam karmiących

Żeby efektywne zbudować, zaimplementować i poddawać ocenie interwencje w systemie mama-mamie (peer support) niezbędne jest jasne zrozumienie istoty tego wsparcia. Istnieją dowody na to, że wsparcie niemedyczne mama-mamie (peer support) może przynosić pozytywne efekty na zdrowie psychologiczne i fizyczne mamy karmiącej, dzięki wzajemnemu zrozumieniu, identyfikacji, podobnym doświadczeniom i poczuciu przynależności do grupy. 

Równie istotne jest sprawdzenie poglądów i oczekiwań osób udzielających wsparcia, oraz ewaluacja ich doświadczeń.[v]


Wsparcie niemedyczne – stanowisko CDC (Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom USA)

Celem wsparcia pozamedycznego (peer support) jest zachęcanie i wspieranie kobiet w ciąży i karmiących piersią. Wywodzi się ono najczęściej od matek, pochodzących z tej samej społeczności, aktualnie karmiących piersią lub posiadających niedawne doświadczenia w karmieniu naturalnym.  Wsparcie to może być udzielane na różne sposoby. Dwie najbardziej popularne i efektywne metody to grupy wsparcia i wsparcie indywidualne.

Kobiety, które udzielają wsparcia niemedycznego przechodzą odpowiednie szkolenie.  Mogą one prowadzić grupy wsparcia, zajęcia w grupach, prowadzić spotkania jeden-na-jeden, dzwonić, odwiedzać mamy w domu, klinice i szpitalu.

Wsparcie udzielane jest na poziomie emocjonalnym, polega na zachęcaniu do karmienia piersią, zawiera elementy edukacyjne na temat karmienia piersią i pomoc w rozwiązywaniu problemów.

Systematyczna analiza pokazała, że wsparcie niemedyczne jest efektywne w zakresie inicjacji karmienia, długości jego trwania i wyłączności karmienia.

Szkolenie jest niezbędną składową wsparcia niemedycznego i powinno zawierać: podstawy wiedzy o karmieniu i postępowaniu w laktacji, odżywianiu, przybieraniu na wadze i wzroście dziecka, rozwoju dziecka, technikach udzielania porad, kryteriach kierowania mam do dalszej konsultacji.  Osoby udzielające wsparcia mama-mamie powinny być szkolone przez profesjonalistów tj.: IBCLC, położne, dietetyków, lekarzy, którzy posiadają wiedzę rozszerzoną nt. laktacji.

Wsparcie niemedyczne może być oferowane mamom w różnych formach, a kontakt nie musi być osobisty. Internet i nowoczesne technologie komunikacyjne mogą być wykorzystywane, że by poszerzyć i zwiększyć kontakt mam z osobami udzielającymi wsparcia oraz wzmocnienia programu udzielania tego typu porad. [vi]

 

źródła:

[i] Effect of peer support on prevention of postnatal depression among high risk women: multisite randomised controlled trial.

BMJ. 2009 Jan 15;338:a3064. doi: 10.1136/bmj.a3064.  Dennis CL1, Hodnett E, Kenton L, Weston J, Zupancic J, Stewart DE, Kiss A. Of the 221

 [ii] A randomized controlled trial of telephone peer support’s influence on breastfeeding duration in adolescent mothers.

GD Meglio, MP McDermott, and JD Klein Breastfeed Med, February 1, 2010; 5(1): 41-7.

 [iii] Peer support for breastfeeding in the UK Belinda Phipps, Chief Executive of the National Childbirth Trust

Br J Gen Pract. 2006 Mar 1; 56(524): 166–167. PMCID: PMC1828257

 [iv] Dennis, C-L, Hodnett, E., Gallop, R., & Chalmers, B. (2002). The effect of peer support on breastfeeding duration among primiparous women: A randomized controlled trial. Canadian Medical Association Journal, 166, 21-28.

 [v] Other Breastfeeding Peer Support Research Activities

https://www.cindyleedennis.ca/research/1-breastfeeding/other-breastfeeding-peer-support-research-activities/

 [vi] Strategies to Prevent Obesity and Other Chronic Diseases The CDC Guide to Strategies to Support Breastfeeding Mothers and Babies

https://www.cdc.gov/breastfeeding/pdf/strategy4-peer-support.pdf (Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom)

Hafija

Nazywam się Agata. Hafija.pl to najlepszy mainstreamowy blog o karmieniu piersią.

8 komentarzy

  • Paulina
    19 czerwca 2015 at 18:26

    Chyba, niestety można się domyślać czemu położne mają taki stosunek do PKP 🙁

  • Ronja
    17 czerwca 2015 at 09:01

    Nie mogłam być na zjeździe 🙁
    Bardzo się cieszę z tematu tego warsztatu! Na praktykach w ramach kursu PKP nasłuchałam się od położnych z oddziału – jako doula i jako promotorka in spe – wielu krytycznych komentarzy na temat doul i niemedycznego wsparcia zarówno w porodzie, jak i w karmieniu. Położne nie widziały żadnego sensu w takich działaniach i sądziły, że jest to po prostu „wyciąganie kasy bez żadnej odpowiedzialności”. Nie było wtedy okazji o tym szerzej z nimi porozmawiać, dlatego cieszę się, że ten temat pojawił się na zjeździe CNoL. Mam nadzieję, że będziemy się (Promotorki) spotykać z coraz większą przychylnością personelu medycznego, bo mamy wspólny cel!

  • Mamuszka
    15 czerwca 2015 at 12:46

    Odpowiedni człowiek w odpowiednim miejscu!

  • Kinga
    14 czerwca 2015 at 08:11

    Zaciekawiła mnie informacja, że tylko 1% dzieci ma alergię na bmk. Chyba dość często pediatrzy stawiają taką diagnozę. Mój synek również taką dostał, dlatego mnie to zaintrygowało:) Napiszesz więcej na ten temat?

    • Hafija
      14 czerwca 2015 at 13:59

      Tak 🙂

    • Lidia - mama kp :)
      15 czerwca 2015 at 15:35

      Chętnie poczytam coś więcej o alergii na bmk. U mojej córeczki pojawiła się reakcja alergiczna na coś i… jeszcze nie wiem na co. Na razie z diety wyeliminowałam jedynie marchewkę jako główną podejrzaną, ale mam wątpliwości czy to to… I pytanie – czy alergia na bmk może się ujawnić dopiero w 7 miesiącu życia, podczas gdy mama karmiąca nie miała żadnej diety eliminacyjnej podczas 6 miesięcy karmienia?
      Jeśli już coś o tym było tu napisane, to proszę o odesłanie mnie do odpowiedniego postu.
      Dziękuję i pozdrawiam!

    • ..::AnKa::..
      15 czerwca 2015 at 19:53

      Może i tylko 1% dzieci jest uczulone na bmk, a jednak moje dziecko zawiera się w tym. Nie wierzyłam w to, póki sama nie spróbowałam odstawić mleka. Dziecko zaczęło mi płakać od 3tygodnia życia, jak nie spało, to płakało. Każdy mówił „kolka”, „kolka”… w końcu trafiliśmy do szpitala, bo nie mogłam zrozumieć, dlaczego dziecko CAŁY czas płacze jak nie śpi, a jak śpi to tylko na rękach w pionie, jak odkładałam czy były w pozycji leżącej to bolał je brzuch się okazało. Wyeliminowałam mleko i po ok. 7-8 dniach nagle poprawa 🙂 niesamowite to było. Po miesiącu stwierdziłam, że to nie mogło być mleko, że może to przypadek, i wypiłam szklankę mleka dla testu, bodajże na drugi dzień znów była gehenna, ok.7-8 dni wycięte z życiorysu. Od tego czasu zaczęłam pić kozie mleko, jogurty, serki kozie i boję się ruszyć cokolwiek z mleka krowiego. Jednak… czasami dziecko mi dużo ulewało (haftowało wręcz) i znów się prężyło ale już bez płaczu- na kolanach czy w wózku nie mogło usiedzieć. Jako, że robię listę co będzie na obiad na cały tydzień to z mężem sprawdziliśmy w jakie dni pojawia się prężenie. I eureka!!!! Przeoczyliśmy bułkę tartą!!!!! aż wstyd, że nie pomyślałam o tym. Jem chleb bez mleka, a o bułce tartej zapomniałam. Zawsze po klopsach z bułką tartą na drugi dzień córka prężyła się bardzo. Tak więc może to tylko 1%, ale dla mnie to aż 1%…

  • Patrycja
    13 czerwca 2015 at 21:04

    Świetna robota, super warsztat i potwierdzam – mnóstwo pozytywnych reakcji ze strony doradczyń i konsultantek, położnych i pielęgniarek 🙂 Do tego pytania, czy w ich miastach są jakieś promotorki, bo widzą potrzebę włączenia takich osób we wsparcie dla kobiety karmiącej. Dzieje się!

Comments are closed here.