Przychodzi baba (karmiąca) do lekarza cz. 2
Dzisiaj kolejna porcja absurdów prosto z gabinetów lekarskich:
Chirurg – „Żeby wyciąć to znamię trzeba zaszczepić się na WZW, a nie wolno szczepić w trakcie karmienia więc musi pani odstawić” – wycięcie znamienia spowodowane było tym, że dziecko bawiło się nim w trakcie karmienia
Chirurg – „Nie wolno wycinać znamion w trakcie karmienia bo do tego używa się silnych środków znieczulających” (lidokaina – którą można spokojnie używać)
Pediatra – „Dziecko ma kolki bo zjadła Pani pączka a to wszystko przenika do mleka”
Pediatra – „Nie wolno jeść surowych warzyw, wszystko trzeba rozgotować przez trzydzieści minut”
Lekarka-laryngolog : „Musisz go już przestać karmić ( syn miał wtedy 13 miesięcy),on już jest za duży,twoje mleko już nie ma żadnych wartości odżywczych a co ważniejsze,karmienie go piersią źle wpływa na wasze pożycie małżeńskie,na życie seksualne. Poza tym karmienie wyciąga! To wyciąga!” Nie wiem co komu lub z czego wyciąga,pewnie coś ze mnie,ale co konkretnie to nie wiem. Dodam,że nie narzekamy z mężem na życie seksualne,a już na pewno nie rozmawiamy o tym z ciocią
Internista ” – Proszę płukać gardło szałwią
– Wolałabym nie bo karmię dziecko
– A co to ma do rzeczy?!
– Szałwia może zmniejszyć laktację
– To proszę odstawić dziecko, zdrowie ważniejsze” (autorka cierpiała na zapalenie gardła)
Pediatra „Dziecko ma plesniawkę, bo piersi przed i po karmieniu trzeba dezynfekować”
Po szczepieniu przystawiam córcię do piersi żeby ją ukoić, na co pielęgniarka: „Nie można tak karmić po szczepieniu bo dziecko może się zakrztusić z płaczu. Lepiej podać butelkę”
Dentysta „Od karmienia tak długo (12 mies) mogą się robić niewidoczne ubytki, które już się nigdy nie wypełnią”
Psycholog „Pani karmi piersią i dlatego Pani traktuje dziecko (2 l) jak dzidziusia malutkiego i on nigdy się przez to nie ruszy z miejsca w rozwoju”
Psycholog na tej samej wizycie „On nie nauczy się nigdy uspokajać inaczej niż przy piersi, dlatego w żłobku jest taki nerwowy, bo nie ma tej piersi w buzi”
Alergolog „Bo mleko mamy tak działa na dzieci, że one potem wymiotują. Trzeba przejść na mleko NAZWA MARKI”
Alergolog „Tak naprawdę cokolwiek Pani nie zje może wywołać alergię więc radzę już dziś odstawić wszystko oprócz takich podstawowych produktów jak chleb, marchewka, ziemniak i kurczak”
Pediatra „Nie ma Pani butelki? Przecież to najważniejszy zakup jak się zamierza karmić piersią. czym by Pani karmiła jakby Pani nie wyszło?”
Pediatra: „Czy Pani widziała żeby krowa tyle cielaka karmiła (19 mies)”
i śmiesznostka
Ginekolog bada mi piersi na leżąco. Tak sobie bada i wtem kropla trysnęła i przeleciała obok ucha lekarza, na co doktor już starszy wiekiem: „Prawie mnie Pani trafiła, ale ja mam refleks węża”
Ostatnie super! 😀
Dobrze, że tę śmiesznostkę dodałaś na koniec, bo już mnie nerwy brały;)
ginekolog wymiata! ale teksty są piękne….masakra
Dziękuję za takie wpisy, jeszcze nawet nie jestem w ciąży, ale już się uczę na głupocie innych – szkoda, że lekarzy.
No i w końcu mamy winowajce kolek – pączków należy zakazać i problem z głowy!
Śmiesznostka świetna!
o matko, nie wiem, czy się śmiać, czy płakać. gdzie takich psychologów sieją???!!!
Sama znam taką jedną panią psycholog…
Skóra cierpnie…
Myślę poczytam sobie, w końcu drugi raz karmiąca baba jestem i się uśmiałam ze wszystkiego 🙂
Co wyciąga! Kilogramy wyciąga! Córka ze mnie wyciągnęła, a syn wyciągać już nie chce, chyba, że piersi w dół 😀
Szok i juz wiadomo jakich lekarzy mamy,najlepiej słuchać własnego rozsądku
Nasz pediatra kazał dokarmiać i powiedzial, że laktacja może zniknąć, ja się wtedy rozplakalam, to powiedział że jak matka jest zdeterminowana to może się udać, no i się udało, mały po 8 tygodniu już tylko na piersi i tak już od roku. Ale raz go zastępowała jakaś inna lekarka i jak powiedziałam że karmię naturalnie to zaczęła straszyć: multiwitaminy brać, dziecko z pani wszystko wyciągnie, zęby polecą, włosy i paznokcie!! Brrr
tego od konkretnej marki mm to nalezaloby gdzieś zgłosić…
Oh bylam ciekawa tego wpisu jak nie wiem kiedy 🙂 Z racji mej profesji. I od poczatku do konca sie usmialam! Do tych tekstów powinien byc dodawany wiek lekarza, bo mam wrazenie ze dinozaury to wszytsko wypowiadały 😀
To poczytaj tez cz. 1 😀
Od siebie dodam: Ale Pani to dziecko pompuje tym cyckiem! Ona za często je! Proszę karmić co min 3 godziny.
Ostatnie zwaliło mnie z kanapy 😀
Ja też usłyszałam, że mi się przy piersi dzieci przejadają…
A z tym szczepieniem to jak jest? Czyli można szczepić? Bo ja też niedługo mam mieć wycinane znamiona. Ze wycinać można to wiedziałam, ale o tym szczepieniu nie pomyślałam….
Nie trzeba szczepić do wycinania znamion, ale można szczepić przy karmieniu 🙂
nie trzeba o ile wiesz ze uzyja sterylnych narzedzi a na nfz to trzeba BARDZO sprawdzac….
Ubytki to chyba w edukacji lekarzom sie robia…a na ostatnie pytanie to chyba mozna odpowiedziec tylko ze nie, bo cielak krowie jest zabierany a mleko idzie dla ludzi…to merytorycznie, a ironicznie czy widziala czlowiekaz 4 zoladkami przezuwajacego trawe…
Nie mogę tego czytać… no, poza ostatnim! 😀
Po prostu cudowne! Ubawiłam się do łez, choć to jednak śmiech przez łzy;) Tylko siąść i płakać i ew. odbierać dyplomy (np. Pani psycholog).
Kochana, refleksem węża mnie zabiłaś – wszyscyw pracy patrzyli na mnie jak na waruatkę, bo nie mogłam przestać się śmiać 😀
Śmiesznostka świetna 🙂 O reszcie szkoda się wypowiadać.
Masakra! Dobrze, że na końcu coś śmiesznego na pocieszenie dodałaś 😉 Ja na szczęście miałam to szczęście, że nie musiałam do lekarzy chodzić zbytnio i nauczona doświadczeniem siostry specjalnie publicznie (na szerokim forum rodzinnym, u położnej na szczepieniach, u lekarza – jeśli to nie było konieczne) nie chwaliłam się, że Jasinek do roku i 3 miesięcy mleczko na żądanie popijał… Teraz ma 1,5 roku, gdzieś od kwietnia popijał tylko w nocy, a od tygodnia zasypiamy przytuleni bez mleczka… I to bez żadnych awantur, traumy (mojej i jego)… I z tego najbardziej się cieszę!
Ja mam newsa z wczoraj – pani radiolog robi mi usg piersi i mówi: karmiła pani, przed 30. pierwszaq ciąża, dobrze, wszystko dobrze, tak ma być…ale wie Pani karmić to tylko te zalecane 6 miesięcy bo później to osteoporoza grozi!
Na moje buczenie i niepochlebne zalecenia pod adresem jej niedouczenia powiedziała: no takie są zalecenia…
A wystarczy pomyśleć co niby miałoby jeść to 6. miesięczne odstawione od piersi dziecko? Kiełbasę z bułą i musztardą, mleko z puchy??? To jednak nie lepiej mleko matki? 🙂
Ręce opadają…nawet nie chce mi się cytować tych głupot, które opowiadała
No nie wierzę, co za ludzie! Ciekawe czy chociaż jedna z pań które się wypowiadały karmiła piersią. Obstawiam, że nie albo robiły to zbyt krótko żeby coś o tym wiedzieć 🙂
Refleks węża najlepszy 😀
A ja siedzę i zastanawiam się o co chodzi z tym wyciąganiem?
Naprawdę lekarze cuda wymyślają 🙂
Ja od chirurga dowiedziałam się, że długie karmienie ,,zwiększa ryzyko chorób autoimmunologicznych u matki”. Jestem biologiem, i nigdzie, w żadnych publikacjach nie znalazłam nawet wzmianki na ten temat…
Pewnie dlatego, że coś takiego nie istnieje 🙂
Ojej, a po co w ogóle tyle biegać po lekarzach:) Ja się w dużym stopniu przestawiłam na medycynę chińską i ziołolecznictwo. Pomaga także na alergie (sprawdzone:)). Od lekarki zajmującej się taką właśnie medycyną naturalną usłyszałam, że dziecko powinno dostawać mleko do 3 r.ż., ale po 1,5 roku ma to już znaczenie głównie psychologiczne. Więc jeżeli mamie i dziecku jest wygodniej, to po tym czasie można szukać innego mleka. Pozdrawiam
Ach, ręce opadają. Ja mam co prawda różne doświadczenia (np. ostatnio miałam anginę i bez problemu dostałam dla siebie antybiotyk, karmię 2miesięczne dziecko), a z drugiej byłam z małym w szpitalu na badaniach i lekarka (również o specjalizacji pediatrycznej) po jednym rzucie oka na dziecko, które było z nami na sali stwierdziła,że ma skazę białkową (jakaś wysypka na głowie), w zasadzie jej pierwsze pytanie do matki jak robiła z nią wywiad „czy uważa na to co je”. Cokolwiek by to nie znaczyło. Tamta mama od urodzenia dziecka je tylko gotowane, nie tknęła truskawek w tym roku itp, nie chciała mi wierzyć jak jej mówiłam, że może zjeść wszystko, przecież WSZYSCY wiedzą, że nie wolno przy karmieniu :/
Rozmawiałam z dziewczyną po medycynie i ona powiedziała, że o laktacji nie uczą się prawie wcale. Dlaczego? bo to fizjologia. Medycyny fizjologia nie interesuje! Smutne to, że wśród pediatrów, którzy powinni być ekspertami od karmienia naturalnego jest tylu ignorantów. Odnoszę wrażenie, że lekarze nie lubią wręcz karmienia piersią bo jest niemierzalne, niestatystyczne itp.
o Matko.. facet w kuchni montuje mi kuchnię, a ja rżę niczym koń, po przeczytaniu ostatniego tekstu.. dziwnie zerka zza ściany.. phii 😀
Nie wiem w ktorym momencie zapytac sie o to ale chyba podciagne to tu. ostatnio moja znajoma wrocila z jakiegos szkolenia medycZnego i tam jej powiedzieli ze jak dlugo karmi sie dzieci piersia to dIeciom zeby sie psuja czy slyszalas cos podonego?
W kwartalniku jest wywiad z dentystą 🙂 Polecam
Ale o co chodzi z tą szałwią? Mi doradca laktacyjna powiedzała ,że jak nie piję ,tylko płuczę gardło , to nie zaszkodzi na laktację. No i tak robię jak mam ból gardła. Oczywiście nie przewlekle. Na ilość mleka nie narzekam, wręcz przeciwnie.
Hafija! Usypiasz moją córkę! Czytam, pieje, cycki mi się trzęsą ze śmiechu, dzieć obudzony! Ahhhh uwielbiam Cię ❤
Hit z naszej ostatniej wizyty u pediatry ” 6 miesięcy karmienia piersią wystarczy, może mu juz pani dawać te mleka modyfikowane z butelki ” ?
Pediatra podczas wizyty: „Czym Pani karmi, butelką tak??”
Ja: „Nie, piersią. A to takie oczywiste ze karmi sie butelka zamiast piersią?”
Lekarz z głupim uśmiechem na twarzy: „Nie nie.. Ale wie Pani.. już bedzie trzeba powoli odstawiać bo to ta pora.”
Moja córka ma DOPIERO prawie 6 miesięcy.
Dodam, że w tej samej przychodni inny lekarz bardzo pozytywnie jest nastawiony na karmienie piersią, pielęgniarki również.
,,ginekologiczny refleks węża” zabija śmiechem 🙂
Z mojej jednej z pierwszych wizyt u pediatry (temat ogólny – wolne przybieranie na wadze, bóle brzuszka): „no bo to musi pani ograniczać pewne rzeczy… no tak, ale dieta matki to i tak WIADOMO – GŁODOWA”
Lekarka bada waży dziś dziś dziecko przed szczepionka i krzyczy :za dużo mieszanki dziecku Pani daje / aluzja ze za grube/ a czym Pani karmi??? Moja odp. :piersią To tylko oczy wybaluszyla i się zamknęła ?
Ja ostatnio dowiedzialam sie ze jak sie ma temperature 38 stopni to absolutnie nie wolno karmic bo maleko jest zwarzone.
dokladnie te sama sytuacje mailam…pediatra kazała mi szłwią gardło płukać…i pyałam czy nie zaburzy laktacji…jednak ona mnie uspokoiła,że musiałabym litrami ja pic…samo płukanie nic nie zaszkodzi;) niby w teorii promuje się kp a w praktyce nie zawsze to tak kolorowo wyglada..
A dezodorant Alterra z szałwią? Pytam serio, czy wiesz w jakim stopniu to może się wchłaniać i czy może wpływać na laktację? Rodzę za kilka dni . To płukanie gardła też mnie trochę przeraziło bo jeszcze tydzien temu płukałam, co prawda nie połyka się wtedy naparu ale jednak…