Hafija w kuchni – makaron ryżowy z pastą serową


Przepis na pastę serową znalazłam na jednym z blogów kulinarnych i od tego dnia dość często u mnie gości. Przepis jest banalny – biorę kostkę Lazura, 2/3 kostki fety i miksuję z odrobiną oliwy i ząbkiem czosnku.

DSC05659

Taka pasta nadaje się nie tylko do kanapki.

Ugotowałam makaron ryżowy, wrzuciłam na suchą patelnię z dwiema łyżkami pasty serowej. Pasta rozpuściła się i ładnie oblepiła makaron tworząc gęsty, serowy sos. Posypałam całość kiełkami już na talerzu.

Pycha.

DSC05651

Byliśmy dzisiaj w zoo i niestety karta od aparatu nie wytrzymała ciśnienia i padła 🙂

photo1

photo2

Miłej niedzieli!

Hafija

Nazywam się Agata. Hafija.pl to najlepszy mainstreamowy blog o karmieniu piersią.

6 komentarzy

  • Marta
    3 kwietnia 2014 at 19:20

    Ta propozycja by HAFIJA na stałe zagości w naszym menu 🙂 Wczorajszy i dzisiejszy obiad to potwierdza, a mój niefetowy (ale za to lazurowy 😉 ) mąż był zachwycony 🙂 Dziękujemy za inspiracje!

  • Budująca Mama
    30 marca 2014 at 08:35

    No to poszaleję 😀 od dziś 😀

  • Budująca Mama
    29 marca 2014 at 22:50

    Super przepis! A co z takimi serami u karmiącej? Bo słyszałam, że dojrzewające i pleśniowe na czas ciąży i karmienia odstawić? I się już tak męczę prawie 1,5 roku bez nich 😉

    • Hafija
      29 marca 2014 at 23:24

      W ciąży tak, ale listerią która jest tu problemem nie można zarazić dziecka przez mleko. Mama karmiąca może nawet jeść sushi z dobrego źródła 😀

    • Agna
      30 marca 2014 at 04:57

      Trzeba odstawić w ciąży sery pleśniowe, ale wyłącznie te z mleka niepasteryzowanego (podobnie jak surowe mięso, jajka, wędliny dojrzewające i inne surowizny) a w Polsce sery pleśniowe to w większości produkt z mleka pasteryzowanego. Na francuskie sery trzeba uważać, bo tam często są niepasteryzowane.

    • Hafija
      30 marca 2014 at 07:46

      Ale nie przy karmieniu piersią 😛

Comments are closed here.